Request PDF | On Apr 1, 2015, Irena Borowik published Społeczne konsekwencje chrztu Mieszka I i chrystianizacji Polski (o znaczeniu religii w przeszłości i dzisiaj) | Find, read and cite all
Proszę tutaj podpisać oświadczenie, że dziecko nie będzie uczestniczyć w lekcji religii. Z lekcji religii trzeba się wypisać. Złóż dokument, jeśli dziecko ma być zwolnione z lekcji religii. Te i inne złote myśli wychowawcy wysłuchują rodzice uczniów klas pierwszych na zebraniu w nowym roku. Czy naprawdę jest tak, że milczenie oznacza przyzwolenie na naukę na lekcji religii? Milczenie jest złotem Ustawodawca kreując określone przepisy prawa często bywa idealistą. Stara się opisywać świat oględnie, pozwalając na interpretacje. Z tego wynikają rozbieżności w stosowaniu prawa, ale ma to też dobre strony. To dlatego możemy dostosować róże rzeczywistości do jednolitego stanu prawnego. Czy ustawodawca mógłby stworzyć normę, z której wynika, że brak oświadczenia jest równoznaczny z koniecznością uczęszczania na lekcji religii? Biorąc pod uwagę legislację covidową, wielu odpowie, że mógłby wszystko. Tylko jakie są konsekwencje takiego działania? Otóż, któż by wiedział czy uczeń będzie zgłębiał nauki katolickie, polskokatolickie, prawosławne, protestanckie? A może zgłębiał nauki islamu lub buddyzmu? Byłoby to bardzo kłopotliwe. Oczywistym, prostszym rozwiązaniem jest zapisanie dziecka na lekcję religii. Tak też postanowił ustawodawca. Norma ustawy o systemie oświaty, które swoje źródła wywodzi z konstytucyjnej wolności wyznania wskazała, że żeby dziecko było uczestnikiem lekcji religii potrzebna jest zgoda życzenie rodzica lub pełnoletniego ucznia. Wobec powyższego, brak podjęcia działań zmierzających do wyrażenia życzenia na pierwszym spotkaniu z wychowawcą oznacza brak zgody na naukę jakiejkolwiek religii. Zmuszanie do podjęcia działań, a tym bardziej wykazywanie konieczności “wypisywania się” są nieuprawnione. Naruszają prawa i wolności obywatelskie osoby, w stosunku do której są kierowane oraz (co być może bardziej praktyczne) naruszają jedną z podstawowych ustaw organizujących polski system oświaty. Rozporządzenie: lekcje religii – organizacja Polski ustawodawca stworzył akt wykonawczy, w którym określił najważniejsze zasady dot. organizowania lekcji religii. Powtórzył w nim na samym wstępie, że podstawą uczestnictwa jest życzenie. Z tymi powtórzeniami w obrębie oświaty to jest ciekawy fakt, bardzo często zdarza się, że norma ustawowa przelewana jest do aktu wykonawczego, a następnie szkoła przepisuję tę normę do wewnętrznych uregulowań. Zachowanie jak najbardziej błędne i nieprawidłowe, niemniej jeszcze gorzej jest, gdy Statut szkoły przewiduje zasady postępowania wprost sprzeczne z przepisami powszechnie obowiązującymi. Dowiadujemy się również, że życzenie ma być pisemnym oświadczeniem. Następnie znajduje się zapewnienie, że z faktu uczestnictwa lub nieuczestniczenia nikt nie może być dyskryminowany. W przypadku, gdy na lekcje konkretnego wyznania w konkretnej szkole nie zgłosi się więcej niż 6 osób to nauka odbywa się w grupach międzyszkolnych lub poza szkołą. Kościoły i związki wyznaniowe dostają też umocowanie do darmego wynajęcia sal do nauki religii poza godzinami lekcyjnymi. Wymiar zajęć określono na 2 godziny lekcyjne. Nie określono nakazu, aby taka lekcja była pierwszą bądź ostatnią w danym dniu. Ustalenie konkretnych godzin w bloku zajęć należy do kompetencji dyrektora. Nauczyciel lekcji religii Nauczyciela wskazuje dyrektorowi szkoły odpowiednia władza kościelna danego związku wyznaniowego. Określenie kwalifikacji zawodowych dla nauczyciel to również domena kościołów. Nauczyciel religii jest członkiem rady pedagogicznej, ale nie może zostać wychowawcą klasy. Nauczyciel religii ma obowiązek prowadzić dziennik. Jednakże dziennik powinien być ograniczony do uczniów, którzy zostali zapisani na lekcje. W dobie dziennika elektronicznego należy uznać, że prawidłowym jest dostęp do wydzielonej klasy w ramach e-dziennika ograniczonego tylko do uczęszczających na lekcje religii. Krzyż i modlitwy Rozporządzenie przewiduje możliwość umieszczenia krzyża (brak słowa o symbolach innych religii), a także zezwala na modlitwy przed i po zajęciach. Odprawianie modlitw ma być wspólnego taktu i delikatności uczniów i nauczycieli. Wypisanie się z lekcji religii Zapisanie przez rodzica na lekcję religii na początku roku szkolnego nie oznacza braku możliwości wypisania się z zajęć w trakcie roku. Jest to zwykłe oświadczenie woli. W związku z tym, można je zmienić lub wycofać w każdej chwili. Tym samym jest również możliwe, iż uczeń, który w trakcie roku szkolnego osiąga osiemnasty rok życia zmienia decyzję, jaką podjął jego rodzic. Odmiennie może przebiegać sytuacji, w której nie było złożenia wniosku o uczestnictwo w zajęciach. Są szkoły, które o omawianym przeze mnie rozporządzeniu nie słyszały i wychodzą z założenia, że jeśli ktoś nie odmówił, to ma uczestniczyć w zajęciach. W takim wypadku, dla celów dowodowych, warto szkołę pisemnie poinformować, że rezygnuję z uczestnictwa w zajęciach. Jako argument należy wskazać brak pisemnego wniosku o zapisanie się na lekcje religii. W przypadku jakichkolwiek problemów w placówkach oświatowych, w tym z uczestnictwem w lekcji religii – zapraszam do bezpośredniego kontaktu. radca prawny Szymon Żywicki – Kancelaria Radcy Prawnego
Jeżeli pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy mają wątpliwości związane z zasadnością wypisania do domu, mogą zwrócić się do lekarza kierującego oddziałem [] Podsumowanie. Decyzja o wypisaniu pacjenta ze szpitala psychiatrycznego jest często trudna.
6 stycznia 2020r. godz. 11:08, odsłon: 10440, Kazimierz MarczewskiKsięża przestrzegają uczniów i rodzicówBolesławieccy księża piszą o konsekwencjach wypisywania się z lekcji religii. Jezus przed Bazyliką Mniejszą w Bolesławcu (fot. Bernard Łętowski) O zaskakująco niskiej frekwencji na lekcjach religii w bolesławieckich szkołach średnich pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku w artykule Nie chcą uczyć się religii? Na stronie jednej z bolesławieckich parafii ukazał się tekst opracowany przez księży zatytułowany "Konsekwencje wypisania ucznia z religii". - W Polsce nauka religii w szkole jest organizowana na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów. Życzenie uczęszczania na religię jest wyrażane w formie pisemnego oświadczenia, które nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym - przypominają księża. - Powodów wypisywania się uczniów z lekcji religii jest wiele. Można wśród nich wymienić przyczyny wynikające z pobudek religijnych, podjęcie decyzji o rezygnacji z rozwoju formacji chrześcijańskiej, zmianę wyznania, wątpliwości młodych w dziedzinie wiary, odejście od Kościoła, określenie się jako „osoba niewierząca” itp., a także przyczyny wynikające ze stosunku do samego przedmiotu nauczanego w określonej formie w ramach zajęć lekcyjnych, np. jakość pracy katechety czy dyscyplina na lekcji. - dodają duchowni. W swoim opracowaniu księża powołują się na Kodeks Prawa Kanonicznego, według którego rodzice są odpowiedzialni za naukę religii, ponieważ dali dzieciom życie i dlatego mają bardzo poważny obowiązek i prawo ich wychowania. Często ani rodzice, ani uczniowie nie zdają sobie sprawy ze skutków podejmowanej decyzji i nieuczęszczania na lekcje religii. Według duchownych rezygnacja z uczęszczania na lekcje religii to grzech wobec I przykazania Bożego. Zaniedbanie życia religijnego to zgorszenie, które może się dokonać w konkretnym środowisku z racji publicznej decyzji wypisania się z lekcji religii. Księża piszą: "Zaprzestanie uczęszczania na lekcjach religii niesie ze sobą szereg konsekwencji dla życia chrześcijańskiego, od rezygnacji z poznawania nauki Kościoła, doktryny wiary, dziedzin liturgicznych po poważny brak rozumienia życia duchowego, sakramentalnego i wspólnotowego". Według kapelanów decyzja o rezygnacji z lekcji religii ma poważne konsekwencje dla rozwoju wiary i życia chrześcijańskiego a nieuczestniczenie w lekcji religii uniemożliwia również bycie chrzestnym lub świadkiem bierzmowania. Według duchownych wypisanie się z religii w szkole niesie ze sobą cały szereg konsekwencji, poczynając od możliwości zaciągnięcia winy moralnej, przez poważne naruszenie troski o wiarę i życie duchowe, utrudnienie przygotowania do małżeństwa, aż do pozbawienia się możliwości przygotowywania się do sakramentów bierzmowania, Eucharystii, pokuty i pojednania. Sam fakt wypisania się z religii jest odnotowywany w kartotece parafialnej. Zapraszamy do dyskusji Wypowiedz się: Autor: Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę. Twoja wypowiedź: Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Nie wiem, co z tego będę miał, ale w końcu nie o to chodzi. Religia nie jest poradnikiem psychologicznym pomagającym żyć, jej celem nie jestem ja – w religii chodzi o Boga. Posłużmy się jeszcze raz przykładem małżeństwa. Jeśli zawsze będę się zastanawiał, co mi przyjdzie z małżeństwa, skazuję nasz związek na niepowodzenie.
Wypowiedz się: Autor: Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę. Twoja wypowiedź: Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.

Dobitnym przykładem może być XLIII LO w Krakowie - w tej szkole z religii wypisało się ponad 90 proc. uczniów! (Pisaliśmy o tym w materiale: Licealiści z Krakowa masowo rezygnują z religii.

Czy apostata mimo wszystko może mieć katolicki ślub? A pogrzeb? A gdyby się nawrócił, to czy może wrócić?Apostazja, czyli porzucenie wiary chrześcijańskiej, jest ogromnym bólem nie tylko dla wspólnoty Kościoła, ale i dla najbliższych z z KościołaRefleksje dotyczące kwestii wiary zdarzają się każdemu i na różnym etapie życia. To nie budzi zaniepokojenia. Do czasu, gdy rodzice i to już dorosłego dziecka słyszą o decyzji, jaką powzięło – „chcę dokonać aktu apostazji”.W niektórych domach brakuje czasu na wspólną modlitwę, rozmowy o wierze. Informacje o Kościele docierają do młodych ludzi z mediów. Pozostawanie na płaszczyźnie spełniania obowiązku i czynienia zadość tradycji przynosi z czasem gorzki owoc, bo dzieci uczą się poprzez skutki decyzji o wystąpieniu ze wspólnoty Kościoła, gdzie praktykowany był taki model życia, nie dziwią tak bardzo. Co innego w domach, gdzie rodzice zabiegali, by własnym świadectwem życia przekazać dzieciom żywą wiarę. Odejście dziecka z Kościoła budzi w nich także:Dla kogo jest pogrzeb katolicki?Akt apostazjiZdaniem dr. Pawła Załęckiego, socjologa religii z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, „apostazja będzie się nasilała, ale niekoniecznie będzie związana z wielką dynamiką osób, które się odkościelniają czy odrealniają. Osoby, które decydują się na apostazję, traktują tę decyzję jako formę autonomiczności i samostanowienia o sobie”.Istnieją nawet specjalne strony internetowe, gdzie można pobrać wzór oświadczenia, który trzeba złożyć w parafii. Cykliczne wpisy, które się tam pojawiają, zachęcają do podjęcia tego kroku, a ludzie aktywni na forum proponują pomoc i udzielają informacji. Jako przyczyny dokonania apostazji wymienia się często: niechęć do bycia członkiem instytucji, której poglądów nie przyjmuje się za swoje, podkreślenie wolności i która zdecydowała się na apostazję, zgłasza się do swojej parafii. Trzeba mieć minimum 18 lat, podać przyczynę odejścia. Obecnie nie ma już konieczności stawienia się z dwoma świadkami (taki obowiązek istniał jeszcze w 2008 roku, zniósł go dekret Konferencji Episkopatu Polski ws. apostazji i powrotu do Kościoła z 2015 roku).Natomiast by takiego aktu dokonać, trzeba stawić się osobiście. Skutków prawnych nie wywołuje oświadczenie woli przesłane drogą pocztową, elektroniczną czy złożone przed urzędnikiem cywilnym. Adnotacja o dokonaniu apostazji umieszczana jest na świadectwie aktu apostazjiZ publicznym aktem apostazji wiążą się kanoniczne – prawne konsekwencje. Z mocy samego prawa (łac. latae sententiae) na apostatę zostaje nałożona ekskomunika. Osoba taka nie może przyjmować sakramentów świętych, pełnić w kościele żadnych funkcji, nie może być chrzestnym, świadkiem sakramentu bierzmowania, małżeństwa, pozbawiony jest też katolickiego nie może zawrzeć sakramentalnego związku małżeńskiego w kanonicznej formie (jeśli strona katolicka chce zawrzeć małżeństwo z odstępcą, musi wystąpić do biskupa o zgodę na tzw. małżeństwo mieszane). W sytuacji zagrożenia życia zakaz przyjmowania sakramentów ulega zawieszeniu, a osoba podlegająca ekskomunice może otrzymać sakramentalne także:Polska liderem w spadku religijności u młodych? Rozmowa z ks. Sadłoniem z ISKKNie można anulować chrztuWarto podkreślić, iż mimo że apostata porzucił wiarę, to pozostaje katolikiem – zgodnie z zasadą: „semel catholicus, semper catholicus” („kto raz się stał katolikiem, pozostaje nim na zawsze”). Chrzest bowiem wyciska na każdym człowieku niezatarte to również, że apostata może wrócić do wspólnoty, gdy uzna, że ponownie chce wejść na ścieżkę wiary. Kościół przewiduje taką specjalną drogę powrotu – za zgodą mogą zrobić bliscy apostaty? Córka Zenona i Barbary (nie chcą ujawniać nazwiska) dokonała kilka miesięcy temu aktu apostazji. Nie pytała o zgodę, jest pełnoletnia. Jej rodzice przeżyli szok. Modlą się za nią, ale nie zmuszają.„Należy działać z wielkim taktem i cierpliwością oraz szacunkiem do każdej opinii i decyzji woli. Starać się przestrzegać młodych ludzi przed podejmowaniem decyzji pochopnych, lepiej dać sobie czas na przemyślenia i rozmowy. Niejednokrotnie decyzje o dokonaniu apostazji są podejmowane pod wpływem emocji, a nie racjonalnych argumentów czy motywów. W przypadku wiary nie może być mowy o jakimkolwiek przymusie” – mówi Aletei o. dr hab. Dariusz Borek, także:Dlaczego ludzie odchodzą od Kościoła? I jak im towarzyszyć?
Pobierz. Wzór pisma do dyrekcji z prośbą o zmianę planu: religia w środku. 19.41 kb. Pobierz. Wzór pisma w sprawie religii w środku A.Diduszko. 15.70 kb. Pobierz. Wzór skargi na decyzję dyrektora szkoły w sprawie religii w środku planu zajęć. 28.88 kb. Dorośli (oraz osoby, które ukończyły szkołę podstawową), którzy chcą przyjąć sakrament bierzmowania powinni odpowiednio wcześniej (wrzesień-październik) zgłosić się do kancelarii parafialnej. 1. Wskazania organizacyjne: – Ze względów duszpasterskich do bierzmowania powinna przystępować młodzież z klas VIII szkoły podstawowej, która odznacza się dojrzałością intelektualną, emocjonalną i religijną adekwatnie do swojego wieku oraz możliwości. – Uprzywilejowanym miejscem przygotowania bliższego i bezpośredniego do sakramentu bierzmowania jest parafia zamieszkania, a nie parafia, na terenie której znajduje się szkoła. – Jeżeli kandydat do bierzmowania należy do innej parafii, a chciałby przyjąć sakrament ze swoją klasą, to rodzice muszą wystąpić do proboszcza swojej parafii o wydanie stosownej zgody (może być ustna). – Rodzice kandydatów do bierzmowania, którzy przyjęli sakrament Chrztu Św. w innej parafii niż parafia w Pysznicy, zobowiązani są przedłożyć do końca roku kalendarzowego świadectwo chrztu dziecka. Niedopełnienie tej ważnej formalności będzie podstawą do niedopuszczenia do bierzmowania. Praktyki religijne dojrzałego chrześcijanina Niedzielna Eucharystia Regularna (najlepiej comiesięczna) Spowiedź Św. Udział w spotkaniach (katechezach parafialnych) Aktywność na spotkaniach Lekcja religii (konsekwencje wypisania się ucznia z lekcji Udział w nabożeństwach: Różaniec (październik) Roraty (Adwent) Droga Krzyżowa (Wielki Post) Gorzkie Żale (Wielki Post) Nabożeństwo majowe (maj) Bierzmowanie jest sakramentem chrześcijańskiej dojrzałości, w którym Chrystus udziela nam swojego Ducha Świętego – Duch prawdy i miłości, Duch odpowiedzialności za rozwój Kościoła, Duch obecności Chrystusa w świecie. Bierzmowanie podobnie jak chrzest wyciska w duszy chrześcijanina duchowe znamię, czyli niezatarty charakter. Dlatego ten sakrament można przyjąć tylko raz w życiu. Sakrament bierzmowania może i powinien przyjąć każdy ochrzczony. Aby godnie przyjąć sakrament, należy być w stanie łaski uświęcającej, odpowiednio przygotowanym i zdolnym do świadomego odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Istotnym obrzędem bierzmowania jest namaszczenie krzyżmem świętym czoła ochrzczonego wraz z włożeniem ręki przez szafarza (biskupa) i słowami: „PRZYJMIJ ZNAMIĘ DARU DUCHA ŚWIĘTEGO”. Zaniedbanie przyjęcia tego sakramentu jest wielką stratą, utratą rozwoju do pełni, jaką zamierzył dla nas Bóg. Świadkami bierzmowania z zasady powinni być rodzice chrzestni kandydata, a gdy jest to niemożliwe, wówczas inni wierzący, bierzmowani i praktykujący katolicy. W czasie obrzędów sakramentu świadek kładzie prawą dłoń na ramieniu kandydata na znak, że będzie go wspierał radą i czynem w życiu zgodnym z wyznawaną wiarą. Prawo kościelne wymaga, aby świadek bierzmowania spełniał następujące warunki: był tej samej płci co kandydat, miał ukończony 16 rok życia, sam przyjął sakramenty wtajemniczenia (chrzest, Eucharystia, bierzmowanie), prowadził życie zgodne z wiarą (uzyskał zaświadczenie ze swojej parafii i przystąpił do Spowiedzi Św.), nie jest ojcem lub matką bierzmowanego. Przygotowanie do przyjęcia sakramentu bierzmowania odbywa się poprzez: systematyczne zgłębianie swojej wiary: codzienna modlitwa, coniedzielna Eucharystia, systematyczna spowiedź, czytanie prasy i książki katolickiej, gorliwy udział w lekcji religii, udział we wszystkich parafialnych spotkaniach kandydatów do bierzmowania. Dorośli, którzy chcą przyjąć sakrament bierzmowania powinni odpowiednio wcześniej (wrzesień-październik) zgłosić się do kancelarii parafialnej. W razie wątpliwości i pytań – tel. (+48) 608 664 167
  1. Иπозвуጇո ва
  2. ኄξኀηաሞуյем юфиχոму ըሷешепի
  3. Ваκивру кючοсω юσ
    1. Омуфуዶог զакякιнեղ эծ
    2. Гቩቦяሷաρ юጥуц оኩէወуዥези
    3. Брጬ եклጿт озу омաλилащю
  4. Аኔխξυጽጴሚ օ
    1. Зօнталիጆև цωλаቇοշоፂ
    2. Ζ ոв
religii, zeszyt przedmiotowy; jest zainteresowany przedmiotem, na lekcji religii jest aktywny, chętnie zgłasza się do udziału w dyskusji inicjowanych tematem katechezy; bierze udział w konkursach o tematyce religijnej. posiada w czasie lekcji niezbędne pomoce w tym podręcznik do nauki religii, zeszyt

© Irochka/ Fotolia Za przygotowanie młodzieży do Sakramentu Bierzmowania odpowiadają: *ks. Piotr Haracz – klasy VI i VII *ks. Proboszcz Krzysztof Kida – klasy VIII *klasy VIII oraz III gimnazjum przystąpiły do sakramentu bierzmowania r. Dorośli (oraz osoby, które ukończyły szkołę podstawową), którzy chcą przyjąć sakrament bierzmowania powinni odpowiednio wcześniej (wrzesień-październik) zgłosić się do kancelarii parafialnej. 1. Wskazania organizacyjne: – Ze względów duszpasterskich do bierzmowania powinna przystępować młodzież z klas VIII szkoły podstawowej, która odznacza się dojrzałością intelektualną, emocjonalną i religijną adekwatnie do swojego wieku oraz możliwości. – Uprzywilejowanym miejscem przygotowania bliższego i bezpośredniego do sakramentu bierzmowania jest parafia zamieszkania, a nie parafia, na terenie której znajduje się szkoła. – Jeżeli kandydat do bierzmowania należy do innej parafii, a chciałby przyjąć sakrament ze swoją klasą, to rodzice muszą wystąpić do proboszcza swojej parafii o wydanie stosownej zgody. – Rodzice kandydatów do bierzmowania, którzy przyjęli sakrament Chrztu Św. w innej parafii niż parafia pw. Opatrzności Bożej, zobowiązani są przedłożyć do końca roku kalendarzowego świadectwo chrztu dziecka. Niedopełnienie tej ważnej formalności będzie podstawą do niedopuszczenia do bierzmowania. Praktyki religijne dojrzałego chrześcijanina Niedzielna Eucharystia Comiesięczna Spowiedź Św. Udział w spotkaniach (katechezach parafialnych) Aktywność na spotkaniach Lekcja religii (Konsekwencje wypisania się ucznia z lekcji religii) Udział w nabożeństwach: Różaniec (październik) Roraty (Adwent) Droga Krzyżowa (Wielki Post) Gorzkie Żale (Wielki Post) Nabożeństwo majowe (maj) Bierzmowanie jest sakramentem chrześcijańskiej dojrzałości, w którym Chrystus udziela nam swojego Ducha Świętego – Duch prawdy i miłości, Duch odpowiedzialności za rozwój Kościoła, Duch obecności Chrystusa w świecie. Bierzmowanie podobnie jak chrzest wyciska w duszy chrześcijanina duchowe znamię, czyli niezatarty charakter. Dlatego ten sakrament można przyjąć tylko raz w życiu. Sakrament bierzmowania może i powinien przyjąć każdy ochrzczony. Aby godnie przyjąć sakrament, należy być w stanie łaski uświęcającej, odpowiednio przygotowanym i zdolnym do świadomego odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Istotnym obrzędem bierzmowania jest namaszczenie krzyżmem świętym czoła ochrzczonego wraz z włożeniem ręki przez szafarza (biskupa) i słowami: „PRZYJMIJ ZNAMIĘ DARU DUCHA ŚWIĘTEGO”. Zaniedbanie przyjęcia tego sakramentu jest wielką stratą, utratą rozwoju do pełni, jaką zamierzył dla nas Bóg. Świadkami bierzmowania z zasady powinni być rodzice chrzestni kandydata, a gdy jest to niemożliwe, wówczas inni wierzący, bierzmowani i praktykujący katolicy. W czasie obrzędów sakramentu świadek kładzie prawą dłoń na ramieniu kandydata na znak, że będzie go wspierał radą i czynem w życiu zgodnym z wyznawaną wiarą. Prawo kościelne wymaga, aby świadek bierzmowania spełniał następujące warunki: był tej samej płci co kandydat, miał ukończony 16 rok życia, sam przyjął sakramenty wtajemniczenia (chrzest, Eucharystia, bierzmowanie), prowadził życie zgodne z wiarą (uzyskał zaświadczenie ze swojej parafii), nie jest ojcem lub matką bierzmowanego. Przygotowanie do przyjęcia sakramentu bierzmowania odbywa się poprzez: systematyczne zgłębianie swojej wiary: codzienna modlitwa, coniedzielna Eucharystia, systematyczna spowiedź, czytanie prasy i książki katolickiej, gorliwy udział w katechezie szkolnej, udział we wszystkich parafialnych spotkaniach kandydatów do bierzmowania. Dorośli, którzy chcą przyjąć sakrament bierzmowania powinni odpowiednio wcześniej (wrzesień-październik) zgłosić się do kancelarii parafialnej.

Witam, piszę tu ponieważ mam problem z wypisaniem się z religii w liceum. Jestem pełnoletni i chciałbym się wypisać z religii ze względu na to, że jestem ateistą oraz ze względu na katechetkę. Potrzebuję rady w jaki sposób mam to zrobić bez udziału rodziców, którzy mi w tym nie pomogą.
Lekcje religii w środku planu zajęć, rozmowy z dyrekcją czy wymaganie oświadczeń - to tylko niektóre ze sposobów utrudniania życia tym, którzy na religię nie chodzą lub nie posyłają swoich dzieci Przedstawiciele Kościoła jasno wskazują, że rezygnacja z lekcji religii to grzech, a nawet i "zgorszenie" innych Jeden z księży napisał do rodziców, którzy nie zapisali uczniów na religię list, w którym pisze, że to najważniejszy przedmiot Mimo tego liczba uczniów uczęszczających na religię spada, chociaż oficjalnych danych MEN na ten temat nie ma Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Onetu O wypisywaniu się z lekcji religii zaczęto pisać w kontekście protestów przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Wiele osób zdecydowało się zrobić to właśnie na znak sprzeciwu - decydowali się na to rodzice, jaki i sami uczniowie starszych klas. Pisały o tym media, między innymi "Gazeta Wyborcza". Chociaż efekty Strajku Kobiet w kontekście lekcji religii będą widoczne dopiero wtedy, kiedy pojawią się dane dotyczące liczby uczniów uczęszczających na religię w roku szkolnym 2019/2020. Publikuje je Instytut Statystyk Kościoła Katolickiego. Oficjalnych statystyk Ministerstwa Edukacji Narodowej nie ma, chociaż od lat proszą o nie organizacje czy rzecznik praw obywatelskich. Faktem jest, że coraz więcej osób interesuje się wszelkimi formami odcięcia się od Kościoła katolickiego. Widać to po liczbie osób, które interesują się apostazją, czy też rezygnacją z lekcji religii. Czytaj też: Apostazja? To nie takie proste. "Usłyszałam, że byłaby to osobista tragedia księdza" - Cała procedura z tym związana nie jest zbyt skomplikowana, a my na naszej stronie udostępniamy wszystkie potrzebne informacje. Rodzice sobie doskonale z tym radzą i z pewnością tych rezygnacji będzie więcej niż wcześniej, ze względu na sytuację społeczno-polityczną. To samo zjawisko obserwujemy w przypadku apostazji. Mamy bardzo dużo zapytań o apostazję, bo księża ją utrudniają - mówi Onetowi Dorota Wójcik, prezeska Fundacji Wolność od Religii. "Z 33-osobowej klasy na religii zostało 12 osób" O tym, jak księża utrudniają apostazję, pisałam już w osobnym tekście. Okazuje się, że z lekcjami religii też nie zawsze jest łatwo. W teorii wystarczy, że na początku roku nie zadeklarujemy, że nasze dziecko będzie na nią uczęszczało. Nie jest potrzebne do tego żadne specjalne oświadczenie, chociaż zdarza się, że szkoły lub katecheci wymagają złożenia oświadczenia o rezygnacji z religii, chociaż dziecko nigdy nie zostało na nią zapisane. - - To działania bezprawne. Od lat zwracali na to uwagę rzecznicy praw obywatelskich, były też apele i pisma ministrów edukacji czy kuratorów oświaty. To stare zjawisko i wciąż zauważalne - mówi prezeska Fundacji Wolność od Religii. Z kolei jeśli po zapisaniu dziecka na religię uczeń chce z niej zrezygnować, wtedy rzeczywiście należy powiadomić szkołę o zmianie decyzji. Niestety wiele osób spotyka się z różnymi nieprzyjemnymi sytuacjami przy okazji rezygnacji z tych lekcji i nie chodzi tutaj tylko o bezprawne żądanie oświadczenia. Dalsza część tekstu po materiale wideo. Karolina, która zrezygnowała z lekcji religii w II klasie liceum, opowiada, że przez siostrę zakonną, która je prowadziła, zrobiła to ponad połowa klasy. Z 33 uczniów na religii zostało 12 osób. - Było tylko jedno stanowisko i na żaden temat nie było dyskusji. Ludzie zaczęli się wypisywać, bo nie widzieli dla siebie miejsca na tych lekcjach. Kiedy ja pojawiłam się z deklaracją w sekretariacie, spotkałam wicedyrektora. Kiedy dowiedział się, z czym przychodzę, zaczęło się wypytywanie - wspomina Karolina. Jak jeszcze utrudnia się życie tym, którzy na lekcje religii nie chodzą? Z przekazanych mi historii przykładów jest wiele. Jeden katecheta wpisywał dziecku nieobecności na religii i przestał dopiero po interwencji dyrekcji. Jest to działanie bezprawne, ale praktykowane. Inny uczeń był straszony lekcjami z dyrektorem czy etyką w innej szkole. Wychowawczyni jednej klasy co roku czyta nazwiska uczniów, którzy nie będą uczęszczali na religię i pyta, kto jeszcze tak zdecydował. Zdarza się, że występują nieprzyjemności ze strony innych uczniów. "Konsekwencje" nieobecności na lekcjach religii - zgorszenie i grzech Czasami kończy się też listem od księdza. Taki przypadek nagłośniła kilka tygodni temu radna Szczecina. "Piszę do was jako katecheta waszych dzieci, których w tym roku nie posłaliście na lekcje religii. Jestem głęboko wstrząśnięty i poruszony faktem, że rodzic, który ze swojej natury powinien troszczyć się o swoje dziecko, tak daleko je kaleczy. Nie daje okazji do formacji religijnej, utwierdza w tym, co dobre i słuszne nie jest, nie pozwala na rozwój duchowy i intelektualny dziecka" - napisał ksiądz, który pracuje jako katecheta w jednym ze szczecińskich liceów. "Religia jest najważniejszym przedmiotem, bo przygotowuje do życia wiecznego. Pozostałe zaś przedmioty przygotowują jedynie do życia doczesnego. Wszystkie są ważne, jednak tylko religia pozwala na zdobywanie wiedzy i postaw niezbędnych do prowadzenia życia świątobliwego" - stwierdził ksiądz w liście do rodziców, którzy nie posłali dzieci na lekcje religii. Czytaj też: Szpitale płacą księżom za posługę, często na pełen etat. Warszawska radna: to bezprawne Na stronie jednej z diecezji można przeczytać, że zrezygnowanie z udziału lekcji religii jest grzechem. "Wagę tego grzechu należy rozważyć w sumieniu, rozpatrując zarówno aspekt osobowy – zaniedbanie życia religijnego – jak też aspekt społeczny – zgorszenie, które może się dokonać w konkretnym środowisku z racji publicznej decyzji wypisania się z lekcji religii. "Wypisanie się z lekcji religii powoduje poważne naruszenie religijnego wychowania, które jest ściśle związane z przyjmowaniem sakramentów i przygotowaniem do nich" - dodano. Przypomniano, iż jeśli ktoś rezygnuje z religii, jednocześnie deklaruje, że nie przystąpi do pierwszej komunii czy bierzmowania. Liczba uczniów uczęszczających na religię spada, ale powoli Z takich konsewkencji - minus "zgorszenie" otoczenia - rodzice uczniów, jak i sami uczniowie, na pewno zdają sobie sprawę. A liczba uczniów biorących udział w religii, sukcesywnie spada z roku na rok. Według danych CBOS jeszcze 10 lat temu na katechezę uczęszczało ponad 90 procent uczniów, aby w 2018 roku ta liczba spadła do 70 procent. Najniższy odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii jest w liceach ogólnokształcących, zawodowych i w technikach. Najwyższy w szkołach podstawowych i przedszkolach. Co ciekawe, zgodnie z innym źródłem - Instytutem Statystyk Kościoła Katolickiego, w roku szkolnym 2018/2019 aż 88 proc. uczniów na religię chodziło. Ten odsetek był najniższy w diecezji łódzkiej, warszawskiej i sosnowieckiej, bo wyniósł nieco ponad 70 proc. To właśnie w Warszawie zaobserwowano, że rodzice wypisują dzieci z religii po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji i jego poparciu przez Kościół katolicki. Ale jak już pisałam, efekt protestów będzie widoczny dopiero wtedy, kiedy zostaną opublikowane dane za rok szkolny 2019/2020. Najlepiej, gdyby zrobiło to Ministerstwo Edukacji Narodowej, które powinno interesować się tematem, chociażby ze względu na obserwowanie, jakie jest zapotrzebowanie na lekcje etyki i czy uczniowie, którzy z religii rezygnują, nie mają przez to problemów. Na razie w tej sprawie najczęściej pisze rzecznik praw obywatelskich.
Uczeń nie chce brać udziału w modlitwie, pisać sprawdzianów, być ocenianym. Rodzice deklarują wiarę protestancką. Uczeń może uczestniczyć w zajęciach religii tylko po złożeniu takiego pisemnego życzenia przez jego rodziców (w formie pisemnego oświadczenia). Przepisy nie przewidują formy „wolnego słuchacza”.
Religia w szkole to wychowanie w wierze dzieci i młodzieży. Nie jest przedmiotem, który wpływa na przejście ucznia do kolejnej klasy. Natomiast ocena z tych zajęć jest wliczana do średniej ocen i wpisywana na świadectwie szkolnym zaraz po ocenie z zachowania. O tym, czy dziecko będzie uczęszczało na katechezy, decyduje rodzic. W przypadku gdy uczeń jest pełnoletni, sam może podjąć decyzję w tej sprawie. Od roku szkolnego 2014/2015 niektóre placówki wymagają, aby składać stosowne oświadczenie dla chcących uczestniczyć w zajęciach z religii. Należy jednak pamiętać, że nieuczestniczenie w katechezie szkolnej niesie za sobą takie konsekwencje jak to, że uczeń nie może przystąpić do sakramentu komunii świętej oraz bierzmowania. Uniemożliwia to również bycie chrzestnym lub świadkiem na bierzmowaniu. Polecamy: Pierwszy tydzień w szkole. "Ciężko" - podsumowują uczniowie W dalszej części artykułu znajduje się informacja na temat tego, jak wypisać dziecko z religii w szkole — wzór oświadczenia. Wiele szkół wymaga pisemnej deklaracji, aby dziecko nie musiało uczęszczać na lekcje religii. Taki wymóg nie jest jednak zgodny z prawem, ponieważ katechezy są zajęciami dodatkowymi. W świetle prawa niepotrzebne są do tego żadne formalności. Jeśli jednak szkoła się upiera i wymaga od opiekuna złożenia takiego wniosku, poniżej przedstawiono przykładowe podanie o wypisanie dziecka z zajęć religii w szkole. Polecamy: Szymon Hołownia chce zmian w systemie edukacji. "Wierzymy w młodych ludzi" W dalszej części artykułu można zaznajomić się z tym jak wypisać dziecko z religii w szkole — wzór oświadczenia. Rezygnacja i wypisanie dziecka z religii w szkole — wzór podania …................................... (miejscowość, data) ….................................... (imiona i nazwiska rodziców/opiekunów prawnych dziecka) ….................................... (adres rodziców/opiekunów prawnych dziecka) Dyrektor…........................................ w ……………...…….* Oświadczenie rodziców/opiekunów prawnych** dziecka na podstawie § 1 ust. 2 w zw. z ust. 1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach Na podstawie § 1 ust. 2 w zw. z ust. 1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (Dz. U. 2020 poz. 983 z dnia oświadczam/y, że zmieniam/y swoje/nasze życzenie w sprawie uczestniczenia syna/córki/pozostającego (-cej) pod moją/naszą opieką** tj. ucznia klasy……………...……… w lekcjach religii i rezygnuję/my z udziału dziecka w powyżej wymienionych zajęciach z dniem ..........................*** Z poważaniem ............................................... (czytelny podpis/podpisy rodziców/opiekunów prawnych dziecka) * Nazwa szkoły lub przedszkola. ** Niepotrzebne skreślić. *** Dowolny dzień wybrany przez rodzica lub opiekuna. Jak wypisać dziecko z religii w szkole - podsumowanie Religia w szkole jest dobrowolna, więc można z niej zrezygnować, nie ponosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji. Co ważne, zwolnienie dziecka z lekcji religii należy zgłosić jak najwcześniej, aby katecheta nie wpisywał uczniowi nieobecności. Najlepiej złożyć pisemne oświadczenie w tej sprawie. Powyższy artykuł zawiera informacje na temat tego jak wypisać dziecko z religii w szkole.
WPHUB. 10.12.2020 21:52, aktualizacja 02.03.2022 19:48. Takich statystyk jeszcze nie było. Polacy masowo odchodzą od Kościoła. 55641. Kościół w Polsce ma coraz mniej poparcia w społeczeństwie i traci coraz więcej wiernych. Najnowsze statystki pokazują, że tak źle nie było od lat.
O możliwości wypisania się z zajęć religii w trakcie roku szkolnego (a i o samych zasadach organizacji tych zajęć) krążą mity, powielane od wielu lat wśród uczniów i rodziców, a co gorsza – nieraz i wśród samych nauczycieli. Wbrew tym historiom, szkolna sekretarka nie może odmówić przyjęcia rezygnacji z zajęć religii, „bo jest już po 15 września”, a dyrektor nie może odmawiać wypisania z religii z powodu uzyskania już z tego przedmiotu ocen bieżących. Kto w ogóle chodzi na religię? Dobitnie trzeba podkreślić (a dzieje się to już po raz wtóry na naszych łamach), że na zajęcia religii w szkole chodzą tylko i wyłącznie ci uczniowie, którzy samodzielnie wyrazili taką chęć (jeśli są pełnoletni) lub ci, w których imieniu zrobili to rodzice (jeśli są to uczniowie niepełnoletni). O fakultatywności lekcji religii wprost stanowi § 1 ust. 1 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (dalej w tym tekście jako rozporządzenie ws. nauki religii), wyrażając się, że naukę religii organizuje się „na życzenie – innymi słowy: dla chętnych, dla zainteresowanych, dla tych, którzy zechcą. Co istotne, życzenie to musi być wyrażone, wyartykułowane, wypowiedziane – nie może być dorozumiane! Uczeń zostaje zapisany na lekcje religii i jest obowiązany na nie chodzić dopiero wówczas, gdy zostanie to szkole zgłoszone. Domyślnie bowiem na religię nie jest zapisany żaden uczeń i ten nie zmienia się, dopóki nie będzie odpowiednio wyrażonego życzenia. Stąd też całkowicie bezprawne jest wymaganie przez szkoły jakichkolwiek deklaracji o nieuczęszczaniu na lekcje religii – nieuczęszczanie na lekcje religii jest stanem pierwotnym, wynikającym z przepisów prawa. Nie jest konieczne tego deklarowanie (a wymaganie tegoż przez szkoły jest bezprawne). Od razu zbijmy argumenty tych szkół, które takich negatywnych deklaracji dotyczących lekcji religii wymagają. Przede wszystkim, w żaden sposób nie można usprawiedliwiać naruszania prawa. Prawo to powstało po to, by chronić wolność sumienia i wyznania oraz prawo do nieujawniania swojego światopoglądu. Gwarancyjny charakter przepisów rozporządzenia ws. nauki religii jest niezwykle istotny i szkoła powinna w swoich działaniach związanych z organizacją nauki religii wykazywać się dalece posuniętą ostrożnością. Po drugie: nie można mówić, że to jakieś ułatwienie organizacyjne i pozwala lepiej zaplanować pracę szkoły. W tej sprawie przecież wszystko już jest proste – i nie ma co upraszczać. Przećwiczmy to na kazusie. Do I klasy pewnego liceum zapisuje się 30 uczniów. Ilu z nich jest zapisanych na religię w momencie przyjęcia do szkoły? Zero. Czy żeby to potwierdzić, trzeba jakiejś deklaracji? Nie. Co więc z zajęciami religii? Na razie nie ma ich dla kogo organizować. Warto być przygotowanym do uruchomienia grupy międzyoddziałowej, bo można się spodziewać, że co najmniej 7 uczniów w całej wyrazi życzenie organizacji lekcji religii. Jeśli w danej klasie chęć chodzenia na religię zgłosi co najmniej 7 uczniów – wtedy organizujemy lekcje religii dla tej klasy. A że plan zajęć już ułożony? Nic nie szkodzi – ba, to nawet lepiej. Lekcję religii umieszczamy bowiem przed lekcjami lub po nich (może być nawet okienko), tak samo, jak każde inne nieobowiązkowe zajęcia (a to przecież nierzadkie, że szkoła uruchamia np. dodatkowe zajęcia łaciny, są one organizowane osobno dla poszczególnych oddziałów, czyli całkiem podobnie jak religia, i umieszcza je przed zajęciami lub po nich). I tym oto prostym sposobem (czyli po prostu przestrzeganiem prawa) rozwiązują się i problemy z negatywnymi deklaracjami, i z religią w środku zajęć. Tak niewiele trzeba. Obowiązujące prawo jest dobre i dobrze chroni wolność sumienia i wyznania obywateli. Wystarczy tylko tego prawa przestrzegać. To jak się z tej religii wypisać? Zgodnie z § 1 ust. 2 rozporządzenia ws. nauki religii życzenie organizacji nauczania religii w szkole nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym. Czyli jak to życzenie zostało złożone raz, np. w I klasie, to już obowiązuje do końca edukacji w danej szkole. Jest to racjonalne ułatwienie organizacyjne (i dla szkoły, i dla uczniów). Ten sam przepis tego rozporządzeni mówi też, że życzenie organizacji lekcji religii może zostać zmienione. A że omnia sunt interpretanda (łac. wszystko podlega interpretacji), to zastanówmy się, co znaczy, że życzenie to „może zostać zmienione” (innymi słowy: odczytajmy z tego przepisu obowiązującą normę). Rozporządzenie nie precyzuje, kiedy życzenie może zostać zmienione, nie wskazuje też żadnych szczególnych okoliczności, które musiałyby zaistnieć, żeby do zmiany mogło dojść. Musimy z tego zatem wywieść, że życzenie może być zmienione w każdej chwili, w dowolnym momencie roku szkolnego. Taka wykładnia tego przepisu jest jedyną dopuszczalną. Musimy pamiętać, że wykładni przepisów musimy dokonywać w zgodzie z przepisami wyższego rzędu, zwłaszcza w zgodzie z normami Konstytucji RP (czego wymaga zasada bezpośredniej stosowalności konstytucji). Konstytucja natomiast gwarantuje każdemu wolność sumienia i wyznania (art. 53 ust. 1) oraz stanowi, że religia może być przedmiotem nauczania, o ile nie narusza się przy tym wolność sumienia i religii innych osób (art. 53 ust. 4). Jeśli nie byłoby dopuszczalne zrezygnowanie z religii w dowolnym momencie roku szkolnego, to naruszałoby to przepisy Konstytucji RP oraz ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. Dlaczego? Konstytucja RP wprost zakazuje takiego ustalenia zasad organizowania lekcji religii w szkole, które naruszałoby wolność sumienia i religii innych osób (art. 53 ust. 4). Niewątpliwie przymuszanie do uczestniczenia w lekcjach religii, które z istoty rzeczy są zajęciami formacyjnymi i które mają nauczać o normach i zasadach konkretnego wyznania, naruszałoby tę zasadę, bo naruszałoby wolność wyznania uczniów, którzy w religii nie chcą uczestniczyć. Trzeba mieć też na względzie, że wyznawanie bądź niewyznawanie religii nie jest stałe, poza tym żaden urząd nie może tego badać – stąd też trzeba dopuścić, że osoba może przestać chcieć uczestniczyć w zajęciach religii konkretnego wyznania w dowolnym momencie. Statut szkoły (ani żadne inne szkolne dokumenty) nie mogą regulować takich kwestii, jak termin wypisania się z religii, bowiem byłoby to sprzeczne z Konstytucją RP, ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz rozporządzeniem ws. nauki religii. Statut nie może być niezgodny z aktami prawa powszechnie Ponadto uczniowie pełnoletni samodzielnie decydują o pobieraniu nauki religii. W praktyce – moim zdaniem błędnej – przyjęło się, że życzenie złożone przez rodziców (a dotyczące ucznia niepełnoletniego) obowiązują do końca edukacji w danej szkole bezwzględnie, to znaczy nie uwzględnia się faktu uzyskania przez ucznia pełnoletności w trakcie edukacji w danej szkole (w praktyce taka sytuacja ma miejsce w szkołach ponadpodstawowych). Żeby uczynić zadość przepisom mówiącym, że uczniowie pełnoletni sami decydują o uczęszczaniu na lekcję religii, trzeba umożliwiać rezygnacji z zajęć religii w trakcie roku szkolnego (bo przecież większość uczniów pełnoletność uzyskuje w trakcie roku szkolnego). Jak zaznaczyłem, uważam wyżej opisaną praktykę za błędną. W mojej ocenie życzenie złożone przez rodziców obowiązuje tylko do momentu uzyskania przez ucznia pełnoletności – i po tym czasie staje się bezskuteczne. O ile uczeń pełnoletni nie złoży samodzielnie życzenia uczęszczania na lekcję religii, to zostaje z niej wypisany z mocy prawa. Za przyjęciem takiej konstrukcji przemawiają wolność sumienia i wyznania, art. 53 ust. 7 Konstytucji (który gwarantuje prawo do nie bycia obowiązanym przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania) oraz konstrukcja pozytywnego oświadczenia wyrażające życzenie organizacji zajęć religii. W obecnej bowiem praktyce uczeń pełnoletni (który na zajęcia religii już uczęszcza, i to nie z woli własnej, a rodziców) żeby skorzystać ze swojego uprawnienia do samodzielnego decydowania o uczęszczaniu na religię musi złożyć negatywne oświadczenie woli i tym samym ujawnić w pewnym zakresie swój światopogląd, co narusza zasadę swobodnego decydowanie przez ucznia pełnoletniego o udziale w zajęciach religii. A co z ocenami? Oceny to żaden problem. Wypisanie z lekcji religii w trakcie roku szkolnego powoduje, że na świadectwie nie mamy z tego przedmiotu oceny – przyjmuje się fikcję, jakby uczeń na religię w ogóle nie chodził. Z religii zrezygnować można nawet dzień przed zakończeniem zajęć edukacyjnych. Nie ma mowy o tym, by uczeń, który zrezygnuje z zajęć religii w trakcie roku szkolnego był z religii nieklasyfikowany. Tutaj jeszcze, na marginesie, zwrócę uwagę na dwie rzeczy. Zgodnie § 18 ust. 2 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 22 lutego 2019 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych: „Uczniowi, który uczęszczał na dodatkowe zajęcia edukacyjne, religię lub etykę, do średniej ocen, o której mowa w ust. 1, wlicza się także roczne oceny klasyfikacyjne uzyskane z tych zajęć”. Natomiast zgodnie z § 9 ust. 2 rozporządzenia ws. nauki religii: „Ocena z religii (etyki) nie ma wpływu na promowanie ucznia do następnej klasy“ (czyli można mieć „jedynkę” z religii i zdać do następnej klasy). Szkoła nie może powstrzymywać przed wypisaniem z religii Szkoła nie może w żaden sposób wpływać na decyzję ucznia czy rodzica związana z rezygnacją z zajęć religii. Zwłaszcza niedopuszczalne jest przeprowadzanie przez dyrektora (wychowawcę, nauczycieli) tzw. „rozmów umoralniających”, które mają skłonić do zmiany decyzji. Zdarza się nieraz, że szkoła straszy negatywnymi konsekwencjami (których nie ma), jak brakiem promocji czy nieklasyfikowaniem. Niedopuszczalne jest również przekazanie danych o rezygnacji ucznia z lekcji religii do parafii. Co oczywiste, nie może tego uczynić dyrektor szkoły (choć nie wszyscy dyrektorzy o tym wiedzą), bo nie ma on żadnej podstawy prawnej to takiego przetwarzania danych osobowych ucznia. Trzeba pamiętać, że dane dotyczące przekonań religijnych to dane wrażliwe (sensytywne), a ogólną zasadą wyrażoną w art. 9 ust. 1 RODO jest zakaz przetwarzania tych danych (możliwy tylko w sytuacjach określonych enumeratywnie w art. 9 ust. 2 RODO). Informacji takich nie może przekazywać katecheta. Rezygnacja z uczestnictwa w zajęciach religii jest jednoznaczna z wycofaniem zgody na przetwarzanie danych osobowych w celach katechezy. Tak samo katecheta nie może przekazywać danych o uczniach, którzy w zajęciach religii nie uczestniczą, bowiem nie jest uprawniony do przetwarzania danych tych uczniów. Jak się wypisać? Jeśli już się jest na religię zapisanym, to trzeba złożyć stosowne pismo w szkole. Najlepiej mieć 2 kopię – jedną zachować dla siebie (z pieczątką i datą, kiedy pismo wpłynęło do szkoły). Od momentu złożenia oświadczenia jesteśmy z religii wypisani. I tak na koniec, gwoli przypomnienia (choć sądzę, że jeśli choć trochę śledzicie działalność Stowarzyszenia, to już to wiecie): statut szkoły (ani żadne inne szkolne dokumenty) nie mogą regulować takich kwestii, jak termin wypisania się z religii, bowiem byłoby to sprzeczne z Konstytucją RP, ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz rozporządzeniem ws. nauki religii. Statut nie może być niezgodny z aktami prawa powszechnie obowiązującego. Wzór takiego oświadczenia można pobrać z naszej strony (wzór nr 6). Zachęcamy też do lektury artykułu pt. Organizacja zajęć religii w szkolew świetle orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka orazTrybunału Konstytucyjnego. Photo by Annie Spratt on Unsplash
PDF | Socjologia Religii. - T. 3 (2005), s. 127-148 | Find, read and cite all the research you need on ResearchGate
Pytania zadają Użytkownicy Onetu elenike: Co to jest apostazja? Ks. Jacek Stryczek: To znaczy wystąpienie z Kościoła. K_a_r_a_m_b_a: Proszę księdza, czy każdy, kto nie porzuci wiary poprzez akt apostazji jest traktowany przez Kościół jako wierzący katolik? Co z osobami, które są ateistami, a nie wiedzą, że istnieje taka możliwość "wypisania się"? Jest różnica między tym, czy ktoś wystąpił z Kościoła, a tym, czy ktoś nie wierzy. Bo chrzest włącza w Kościół, natomiast droga wiary człowieka przez życie może się zmieniać. Dołącz do nas na Facebooku piotr_1974: Jakie konsekwencje ma apostazja? Jesteśmy wychowani w kraju katolickim, nam się wydaje, jakby wszyscy byli katolikami i każdy, kto przyjdzie do kościoła może żądać, aby być dobrze obsłużonym. A Kościół to jednak wspólnota, czyli zamknięta grupa ludzi, jeżeli ktoś ze wspólnoty odchodzi, to traci związane z tym przywileje, np. prawo do opieki podczas choroby, czy prawo do pogrzebu katolickiego. Trishia: Czy jest jakaś procedura apostazji? Trzeba wypełnić jakiś druk i zanieść do kościoła? Trzeba pisemnie poinformować o tym, że chce się dokonać apostazji i złożyć na ręce proboszcza. Jaroslav_Haszek: Czy małżeństwo zostanie unieważnione w momencie, kiedy jeden z partnerów złoży akt apostazji? Tak samo chrzest jak i sakrament małżeństwa są sakramentami, które raz przyjęte nigdy nie przestają działać. Kuleczka_Renata: Czy do apostazji są potrzebni świadkowie, jeśli tak, to kto może nim być? Tak, wymagani są dwaj świadkowie, którzy są dorośli. Devil_Glen: Czy Kościół jest w stanie odmówić mi apostazji? Apostazja to tzw. pozytywny akt, czyli zgłoszenie chęci wystąpienia z Kościoła. Jeżeli ktoś zrobi to zgodnie z przepisami, to nie może odmówić. Trzeba to zrobić osobiście w parafii zamieszkania, pisemnie. get_addicted: Czy jeśli ktoś wystąpi z Kościoła, to może do niego powrócić? Tak, można wrócić, trzeba znaleźć księdza, który przygotuje taką osobę do powtórnego wyznania wiary. slwkb: Jak ksiądz ocenia akty apostazji? Są dobre dla Kościoła, czy złe? Lepiej mieć mniejszą, zwartą wspólnotę ludzi jednoznacznie zdeklarowanych, czy dużą, luźną wspólnotę osób, które nie do końca są w stanie się określić? Ja uważam, że apostazja ma swoje źródła w nieprzemyślanym chrzcie dzieci. To rodzice zobowiązują się do wychowania dziecka po katolicku. Jeśli tego nie robią i nie maja takiego planu, to w dorosłym życiu dziecka pojawiają się dylematy religijne, ponieważ przy okazji chrztu rodzice w sposób formalny zgłaszają chęć ochrzczenia dziecka i wychowania po katolicku, a apostazja, jako odwrócenie tego aktu, powinna być formalną decyzją o wystąpieniu. Ja jestem zwolennikiem, aby chrzczono dzieci tylko w tych rodzinach, w których rodzice chcą wychowywać je po katolicku. SirMak: Dlaczego w Kościele katolickim decyzje o chrzcie nie są podejmowane przez osobę pełnoletnią? Opieramy się tutaj na Dziejach Apostolskich, gdzie św. Piotr chrzci poganina Korneliusza razem z całą jego rodzina. Oznacza to, że jeżeli rodzina żyje wiarą, to dziecko rozwija się w tej atmosferze. To jest konieczny warunek, byśmy mogli chrzcić dzieci. kolo: Po złożeniu aktu apostazji nie ma możliwości wzięcia ślubu, nawet jeśli druga osoba jest wierząca i bardzo chciałaby tego? Istnieje możliwość ślubu z osobą niewierząca. O tej procedurze poinformuje ksiądz w kancelarii. dzulia1987: Obecnie mieszkam w Niemczech, czy mogłabym apostazje zrobić tutaj, na miejscu i byłaby ważna w Polsce? Odstępstwa dokonuje się w parafii, na terenie której aktualnie się mieszka. Czyli można. Wtedy parafia prześle info do parafii chrztu i do księgi ochrzczonych, będzie wpisane, że ktoś wystąpił z Kościoła. dzulia1987: Jestem matką chrzestną, ale w przyszłym roku chciałabym dokonać apostazji, czy dalej muszę pełnić tę funkcję? Matka chrzestna to zobowiązanie, które Pani przyjęła na siebie dobrowolnie. Proszę się wytłumaczyć rodzicom, że nie spełni Pani tego, do czego się Pani zobowiązała. mgl: Czy we wniosku należy podać powody, dla których chce się wystąpić z kościoła? Można, ale nie trzeba. Najważniejsza jest sama chęć i spełnienie wymaganej formy apostazji. tytanowa: Mam pytanie: jeżeli ksiądz z danej parafii odmawia przyjęcia aktu apostazji, do kogo mam się zwrócić? Jeżeli ktoś złoży pismo w obecności 2 świadków, to przez ten sam fakt następuje formalne wystąpienie z Kościoła. Proboszcz może poprosić o czas do namysłu. To jest związane z tym, że czasami akt ten dokonywany jest w dużych emocjach, nie związanych z wiarą bezpośrednio. Jaroslav_Haszek: Czy osoba niepełnoletnia może dokonać aktu apostazji? Aktu tego może dokonać tylko osoba pełnoletnia. Mor_f: Czy można być apostatą, a jednocześnie człowiekiem głęboko wierzącym i zostać świętym w niebie? Apostazja oznacza, ze ktoś rezygnuje z drogi wskazanej przez Jezusa. Kościół jest tą drogą. Rozumiem, że ktoś kto dokonuje apostazji, wierzy w coś innego niż ludzie Kościoła i sam za to, w co wierzy bierze odpowiedzialność Kuleczka_Renata: Czy po złożeniu pisemnej chęci wystąpienia z Kościoła, można żądać aby proboszcz ów parafii podbił nam kopię dokumentu, aby mieć potwierdzenie, że się taki dokument złożyło? Nie znam szczegółowych dyrektyw odnośnie kancelarii parafialnej, ale rozumiem, że można tego oczekiwać. Apostazja to z 1 strona - pozytywna deklaracja wystąpienia z Kościoła, a równocześnie formalny wpis do księgi ochrzczonych o wystąpieniu z Kościoła, więc po apostazji zapewne można otrzymać metrykę chrztu z adnotacją o wystąpieniu z Kościoła. sonic: Czy apostazję ksiądz odbiera jako osobistą porażkę? Ja myślę, że dzisiaj mało ludzi zna naukę Chrystusa, mało katolików czyta Biblię i próbuje ją zrozumieć. A najczęstsze decyzje o apostazji wynikają z tego , że ktoś nie lubi księży. Ja cenię ludzi, którzy szukają prawdy. zuzolus: Czy w Polsce dużo jest aktów apostazji? I czy Kościół prowadzi statystyki? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. AnonimGall: Jak Kościół traktuje ludzi, którzy przeszli na inną wiarę, np. islam, nie dokonując wcześniej aktu apostazji? Apostazja jest aktem formalnym wystąpienia z Kościoła, formalna obecność w Kościele nie jest tożsama z życiem chrześcijańskim. Celem Kościoła nie są statystyki, ale Kościół to jest wspólnota w której pomagamy sobie wzajemnie być bliżej Boga. Trishia: Czy uważa ksiądz, że praktyka chrzczenia niemowląt istnieje po to, żeby "nabić" kościołowi wiernych? Bo mało kto dokonuje apostazji - no bo to już jest konieczność podjęcia działania. I w ten sposób wiernych jest w Polsce 95%, a realnie dużo mniej... Obróciłbym ten problem. Rodzice chcą, aby ich dzieci były ochrzczone i razem z nimi rozwijały się w wierze. To jest działanie dla dobra rodziny, a nie przymus. Ja dzisiaj jestem przeciwnikiem udzielaniu chrztu, gdy rodzice nie praktykują. tytanowa: Czy są jakieś wymogi dotyczące wspomnianych 2 światków? Czy mogą być to osoby niewierzące spoza kościoła? To powinni być świadkowie pełnoletni, zaleca się by przynajmniej jeden z nich to był rodzic chrzestny lub rodzic osoby, która występuje z Kościoła. Czyli chodzi o to, że rodzice dziecka i rodzice chrzestni kiedyś wzięli na siebie obowiązek wychowania dziecka po katolicku, więc jeśli dziecko/dorosły wystękuje z Kościoła, to powinni przy tym być. Jagoda11: To chyba jednak jest przymus, skoro coraz częściej rodzice chrzczą dziecko, żeby nie było wytykane palcami przez ludzi. Sama jestem mamą 11-miesięcznej dziewczynki i nie chcę jej chrzcić, ale ogromną presję wywiera na mnie i na męża rodzina. Trudno mi odpowiadać za presję w Pani rodzinie, chrześcijaństwo jest religią wolności i nie można przyjąć sakramentu pod przymusem. Chrześcijaństwo to tak jak miłość, dwie osoby muszą chcieć. Jeśli chce Bóg i chce człowiek, wtedy sakrament naprawdę działa, człowiek może się w pełni rozwijać. slwkb: Uważa ksiądz, że ludzie niewierzący, ale formalnie pozostający w Kościele powinni być z niego usunięci? Nie mam wizji "wielkiego sprzątania" w Kościele, dla mnie wiara jest ogromną siłą życiową i żałuję, że inni tego nie doświadczają. W tej dyskusji jest dużo na temat Kościoła, ale mało na temat siły wiary, która sprawiała, że przez wieki ludzi chcieli być ochrzczeni i widzieli w tym dla siebie szansę. zuzolus: Co ksiądz sądzi o opinii, że po wprowadzeniu podatku na Kościół ludzie masowo będą składać akt apostazji? Po to, aby uniknąć płacenia tegoż podatku? Mnie się wydaje, że w Polsce każdy kiedyś spotkał fajnego księdza, i że na co dzień ludzie spodziewają sie, że przy Kościele dzieją sie fajne rzeczy. Może więc część osób odwróci się od Kościoła, ale zdecydowana większość to dobro dostrzega i przy nim pozostanie. niko23: Czy jest pobierana jakakolwiek opłata za udzielenie apostazji i czy Kościół może jej nie wydać? Nie ma żadnej opłaty za akt apostazji. Ofiary składane w Kościele wynikają z tego, że ktoś widzi sens, aby byli księża i funkcjonowały parafie. Przecież ja też nie musiałbym być księdzem i mógłbym pracować gdzie indziej. Sam przyjąłem ograniczenia dla swojego życia, aby być księdzem i traktuję to jako służbę ludziom, a nie zarobek. Trishia: Prawo mówi, że jeśli w danej miejscowości jest tylko jeden cmentarz i jest on parafialny, to ksiądz nie może odmówić pochówku osoby niewierzącej, czyli w tym również takiej, która dokonała aktu apostazji. Jednak niektórzy księża odmawiają, co ksiądz o tym myśli? Jeżeli nie maja prawa, to nie mogą odmówić. Należy postępować zgodnie z prawem. Belial: Czy akt apostazji rodzica może być przeszkodą w udzieleniu np. pierwszej komunii dziecku takiego rodzica? Nie, z 9-letnim dzieckiem można już rozmawiać na temat wiary. dzulia1987: Co ma zrobić osoba, która wierzy w Boga, ale nie chcę być w instytucji zwanej Kościół katolicki? Każdy ma prawo mieć swoją wiarę i właśnie dla takich osób jest apostazja, natomiast dla ucznia Chrystusa naturalną drogą wiary jest Kościół. Kościół przypomina św. Piotra, który raz był odważny, a innym razem zapierał się Chrystusa. Kościół to słabi ludzie, grzeszni, którzy nawzajem pomagają sobie dążyć do lepszego życia. Oprac. Paulina Waleczek Aleksandra Gadzińska 14.02.2023 09:03. Po tych słowach księdza połowa klasy wypisała się z religii. Zagotowali się do czerwoności. fot. Dids z Pexels, George Doyle/canva.com. W mediach coraz głośniej mówi się o kryzysie, jeśli chodzi o edukację religijną. W jednej z polskich szkół podczas lekcji padły skandaliczne słowa. Lekcje religii organizuje się na życzenie rodziców lub pełnoletnich uczniów. Problematyczny często okazuje się jednak sposób, w jaki szkoły zbierają informacje o tym, czy uczniowie będą uczęszczać na te zajęcia. Czytaj:Konieczność wyboru religii albo etyki nie od razu>>Powtórka z religii tylko że na etyce? - na bakier z wolnością sumienia i wyznania>> Albo religia, albo etyka - jednak jeszcze nie teraz Minister edukacji zapowiedział niedawno, że ukróci możliwość niechodzenia ani na religię, ani na etykę. Odniósł to do protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji, które określił jako „zbiegowiska osób, które kompletnie bezrefleksyjnie podchodzą do życia”. Podkreślił, że nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości. Czytaj w LEX: Warunki i sposób organizowania nauki religii i etyki w szkołach > Minister podkreślił, że szkoła ma wzmacniać funkcję wychowawczą rodziny, zatem konieczne jest też, by kształtowała odpowiednie postawy. - I dlatego jeśli ktoś nie wybiera religii, będzie musiał wybrać etykę w perspektywie kilku lat. W tym czasie będziemy dochodzić do uzupełnienia tych braków kadrowych kilkunastu tysięcy etyków w różnych częściach kraju - dodał. Poinformował, że uruchomione zostaną studia podyplomowe dla tych, którzy będą chcieli uczyć etyki. Braki te resort zamierza uzupełnić poprzez dokształcenie nauczycieli etyki. Mają się tym zająć: Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, Katolicki Uniwersytet Lubelski, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie Jezuicka Akademia Ignatianum w Krakowie. Sprawdź w LEX: Czy dyrektor technikum może zgodnie z prawem utworzyć grupę międzyklasową religii łączoną z trzech klas trzecich i jednej klasy czwartej? > Deklaracja pozytywna i z możliwością zmiany Na razie jednak przepisy się nie zmieniły. Do tej pory kontrowersje budziły zwłaszcza sytuacje, gdy placówki z góry zakładały, że wszyscy uczniowie chcą uczestniczyć w katechezie, i żądały od rodziców, których dzieci nie będą chodzić na te lekcje, złożenia w tej sprawie deklaracji. Tymczasem szkoła powinna odebrać od rodziców ucznia (lub pełnoletniego ucznia) pisemne oświadczenie (§ 1 ust. 2 w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach) wyrażające wolę uczestniczenia w lekcjach religii. Oświadczenie to nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym. Sprawdź w LEX: Czy uczniowie mogą czekać na zajęcia z religii i etyki po zakończeniu przedmiotów obowiązkowych? > Szkoła nie może określać w regulaminie terminu wycofania chęci uczestnictwa w katechezach ani wymagać, by miało to szczególnie sformalizowany charakter. Mimo to zdarza się, że placówki nalegają, by rodzice składali podanie o zwolnienie dziecka z religii oraz deklarowali, że wezmą za nie odpowiedzialność w czasie trwania tych zajęć. A przecież § 1 ust. 2 wprost stanowi, że oświadczenie o chęci uczestnictwa w lekcjach religii może zostać zmienione, i nie ogranicza czasu na dokonanie takiej zmiany. Zatem szkoła nie może zamieścić w regulaminie zapisu pozwalającego rodzicom wypisać dziecko z religii tylko np. do końca września, bo będzie on niezgodny z prawem. Uczeń pełnoletni sam może zrezygnować z uczęszczania na katechezę. Sprawdź w LEX: Jak powinien postąpić organ prowadzący szkołę lub przedszkole w sytuacji kiedy żadne dziecko nie zgłosiło się na lekcje religii? > Lekcja także w środku dnia Wątpliwy prawnie jest także wymóg dotyczący brania odpowiedzialności za ucznia w czasie trwania lekcji, to szkoła jest obowiązana zapewnić tę opiekę osobom, które nie chodzą na religię bądź etykę. Przedszkole i szkoła mają obowiązek zorganizowania lekcji religii dla grupy nie mniejszej niż siedmiu uczniów danej klasy/oddziału (wychowanków grupy przedszkolnej). Dla mniejszej liczby uczniów lekcje takie powinny być organizowane w grupie międzyoddziałowej lub międzyklasowej. Jeżeli taka grupa nie zbierze się w całej placówce, organ prowadzący organizuje łączone lekcje dla uczniów z kilku prowadzonych przez siebie jednostek. Sprawdź w LEX: Czy dyrektor szkoły na życzenie rodzica, w trakcie roku szkolnego, ma obowiązek dla jednego ucznia klasy IV szkoły podstawowej zorganizować zajęcia z etyki? > W myśl § 8 nauka religii w przedszkolach i szkołach publicznych wszystkich typów odbywa się w wymiarze dwóch zajęć przedszkolnych lub dwóch godzin lekcyjnych tygodniowo. Wymiar ten może być zmniejszony jedynie za zgodą biskupa diecezjalnego Kościoła Katolickiego albo władz zwierzchnich pozostałych kościołów i innych związków wyznaniowych. Przepisy nie przewidują obowiązku umieszczenia lekcji religii na początku lub na końcu zajęć w danym dniu. Sprawdź w LEX: Jakie dokumenty i czynności powinna podjąć gmina chcąc zorganizować naukę religii prawosławnej w grupie międzyszkolnej, w której uczestniczyć będą uczniowie dwóch szkół, dla których organem prowadzącym jest ta sama gmina? > Religia a e-dziennik Część rodziców zgłasza do kuratorium skargę na wpisywanie ich dzieciom nieobecności na religii i w e-dzienniku, w sytuacji, gdy w ogóle nie są one na ten przedmiot zapisane. Problem pojawia się, gdy religia umieszczona jest w środku planu lekcyjnego na dany dzień. Jak zwracają uwagę rodzice - mimo że dzieci w czasie lekcji religii przebywają pod opieką innego nauczyciela - w systemie Librus brak obecności dzieci na zajęciach religii jest odnotowywany jako zwolnienie lub spóźnienie, mimo iż dzieci nigdy nie zostały zapisane na lekcje religii. Wzór skargi do kuratorium oświaty przygotowała Fundacja Wolność od Religii - dokument pobrać można tutaj>> Więcej na ten temat w LEX: Czy w klasach łączonych I i II szkoły podstawowej można prowadzić nauczanie religii? > Czy w czasie rekolekcji wielkopostnych mogą być prowadzone zajęcia dydaktyczne w szkole? > Czy ksiądz uczący w szkole może posiadać dostęp do danych osobowych uczniów i ich rodziców, np. poprzez dziennik elektroniczny, którzy nie wyrazili woli uczestnictwa w lekcjach religii? > ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji. Po wyeliminowaniu niedoskonałości należy usunąć szablon { {Dopracować}} z tego artykułu. Zakaz - kulturowy znak mówiący o tym, by czegoś nie robić. Zakazy często łączą się z tabu i występują bezapelacyjnie w każdym środowisku. Złamanie zakazu skutkuje w większości karą . PYTANIEJakie przepisy dotyczą prawa ucznia do nieuczęszczania na lekcje religii? Jak przebiega procedura w takiej sytuacji?ODPOWIEDŹZgodnie z § 1 Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (DzU nr 36, poz. 155 z późn. zm.) w publicznych przedszkolach organizuje się w ramach planu zajęć przedszkolnych naukę religii na życzenie rodziców (opiekunów prawnych). W publicznych szkołach podstawowych, gimnazjach, szkołach ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych, zwanych dalej szkołami, organizuje się w ramach planu zajęć szkolnych naukę religii i etyki:1) w szkołach podstawowych i gimnazjach – na życzenie rodziców (opiekunów prawnych),2) w szkołach ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych – na życzenie rodziców (opiekunów prawnych) bądź uczniów; po osiągnięciu pełnoletności uczniowie sami decydują o pobieraniu religii i o którym mowa wyżej, jest wyrażane w najprostszej formie oświadczenia, które nie musi być ponawiane w kolejnym roku szkolnym, może natomiast zostać powyższego należy uznać, że na początku okresu edukacyjnego rodzice powinni wyrazić na piśmie wolę, aby ich dziecko uczęszczało na lekcje religii. Oświadczenia takiego nie muszą ponawiać każdego roku. Jeśli jednak wyrazili już zgodę na uczestniczenie dziecka w lekcjach religii, to aby dziecko mogło na owe lekcje nie uczęszczać, rodzice lub opiekunowie prawni powinni złożyć w szkole oświadczenie, że nie wyrażają zgody na uczestnictwo dziecka w lekcjach religii. Takie oświadczenie jest wystarczające i dziecko nie powinno mieć z tego powodu żadnych Handzlik – prawnik, specjalista z zakresu prawa oświatowego, autorka publikacji z zakresu finansów w oświacie.

Oświadczenia negatywne, jak te zamieszczone poniżej, są niezgodne z prawem. Zajęcia z religii są nieobowiązkowe i nikt nie ma prawa żądać wypisywania dziecka. Prosimy o zgłaszanie przedszkoli i szkół, które wymagają tego rodzaju bezprawnych oświadczeń. Do wszystkich zgłoszonych placówek wyślemy list informacyjny. W korespondencji proszę załączyć wzór oświadczenia

zapytał(a) o 19:31 Wypisać się z religii?jakie będą konsekwencje? Mam 17 lat i religia jest ok,ale nie chce mi się na niej zrobić?Jakie konsekwencje wpisania się? Odpowiedzi nie będziesz móc otrzymywać sakramentów świętych w Kościele blocked odpowiedział(a) o 19:34 ja kiedyś księdzu powiedziałam że wolę się wyspać niż chodzić na nudne katechezy , zaproponowałam by coś zmienił by zainteresować a nie zanudzić religią. blocked odpowiedział(a) o 20:03 Żadne , kto w kościele pyta , czy chodzisz na rele ? O_o Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

Komentarz, Zakamycze, 2002,s.163). Planem urlopów nie obejmuje się części urlopu udzielanego pracownikowi zgodnie z art. 167 2 kodeksu pracy, w myśl którego pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym.

Pod koniec 2020 roku w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się posty opatrzone hashtagiem #teżodchodzę i #tezodchodze. Ludzie opisują swoje historie i tłumaczą, dlaczego postanowili odejść z Kościoła, głównie z Kościoła katolickiego. Po kilku dniach hashtag pojawił się w trendach na Twitterze i Facebooku, a w nowym roku wprost bije rekordy popularności. Nie chodzi tu jednak o formalną apostazję, bardziej o zerwanie więzi z instytucjonalnym #teżodchodzę to bardziej symboliczne odejście i głośne powiedzenie "nie" instytucji Kościoła. Użytkownicy Facebooka i Twittera opisują swoje historie, czasem bolesne, innym razem bardzo osobiste i otwarcie piszą, dlaczego postanowili wystąpić z Kościoła. Powody są różne: tuszowanie pedofilii i nadużycia seksualne w Kościele, jawny sojusz części hierarchów Kościoła z partią rządzącą, lekceważenie zagrożenia, jakie niesie pandemia dla zdrowia wiernych czy wreszcie reakcje części ludzi Kościoła na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 zaostrzający prawo do aborcji w kilka opinii ludzi, którzy zdecydowali się otwarcie napisać na Facebooku i Twitterze, dlaczego odchodzą z Kościoła:"Kiedy zobaczyłam to hasło i zgromadzone pod nim posty poczułam się mniej samotna. Napiszę swoją historię, bo może ktoś z Was też się tak poczuje.", "Kiedy zaczęłam chorować ten świat zaczął się na serio rozpadać. Nałożyła się na to nagonka na osoby LGBT+, która wywołałam we mnie wściekłość, bezsilność i sprzeciw, tak wielki, że stał się początkiem buntu.", "Właściwie trochę się boję pisząc ten post, mimo że już dawno chciałam to zrobić. Ale to właśnie strach jest powodem i jednocześnie nieuchronnym następstwem tej decyzji. Odeszłam, bo nie chciałam żyć w ciągłym strachu, ale też nadal nie nauczyłam się być na tyle pewna siebie, żeby podtrzymać tą decyzję i nie ulec strachowi:. "Ja już nie odchodzę, bo odeszłam - mentalnie lata temu, jeszcze w podstawówce, choć nie pamiętam, czy to była 4 czy 5 klasa, mogłam mieć 11, może 12 lat, a fizycznie w mijającym 2020 roku, składając apostazję". Akcja #teżodchodzę to nie jest formalna apostazjaAkcja w mediach społecznościowych jest głośnym powiedzeniem "Nie" Kościołowi, próbą zerwania więzi z tą instytucją. Nie jest to formalna apostazja, która wymaga osobistego wypisania się z jest apostazja? To porzucenie religii, w pierwotnym znaczeniu – całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej. Formalnie rzecz biorąc, aby dokonać apostazji, człowiek, który należy do Kościoła katolickiego, musi się z niego wypisać. Wymaga to osobistej wizyty w kancelarii parafialnej i podpisania aktu wypisania się z i na ile apostazja będzie zjawiskiem powszechnym, zbada Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego. Na początek przeanalizuje rok 2020. Informację potwierdził w rozmowie z ks. dr Wojciech Sadłoń, dyrektor Wcześniej przygotowując raporty dotyczące statystyk Kościoła katolickiego nie badaliśmy apostazji, bo były to marginalne przypadki. Ten rok może być inny, dlatego będziemy chcieli się przyjrzeć apostazji, zwłaszcza powodom, dla których ludzie się na nią zdecydują - mówił w grudniu 2020 ks. dr Wojciech Siedem ważnych pytań o Kościół w Polsce po akcji #teżodchodzęBp Niemiec w DZ: Kościół zawsze musi być blisko ludzi, zwłaszcza tych protestującychO. Grzegorz Kramer SJ: Kościół ma świetne narzędzia, aby nie obrażać się na krzykO. Maciej Biskup OP: Tak silnego „nie” wobec Kościoła jeszcze w Polsce nie byłoJak podaje na swojej stronie ISKK, w latach 2006-2009 było 1059 apostatów. W 2010 roku apostazji dokonało 459 osób. Po 10 latach ISKK ponownie zbada zjawisko apostazji w polskim Kościele które opowiadają osoby otwarcie deklarujące odejście z Kościoła, nie pozostają bez echa. Mądrzy i wrażliwi duchowni traktują je poważnie. O. Grzegorz Kramer SJ, jezuita, nie ukrywa, że jest bardzo zmartwiony skalą o. Dominik Dubiel SJ zwraca zaś uwagę, że odchodzenie z Kościoła to wołanie o miłość. Akcja powinna dać do myślenia wszystkim, którym na tej instytucji zależy, bo Kościół tworzą nie tylko hierarchowie i duchowni, ale również "Tylko powiedz to każdemu". Zwykli księża w obronie ofiar pedofilii w KościeleOlecha-Lisiecka o kolędzie na zaproszenie: Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarekOlecha-Lisiecka: Na naszych oczach kończy się Kościół katolicki, jaki znamyApel 27 księży po wyroku TK: Skończmy z używaniem religii do celów politycznychJest reakcja ludzi, którzy w Kościele zostająWarto podkreślić, że równocześnie trwa akcja #zostajenaskale, która jest odpowiedzią członków Kościoła, którzy zdecydowali się w nim zostać. Co ważne, osoby te dostrzegają wszystkie problemy, dramaty ludzkie i patologie, jakie w tej instytucji występują. Dlaczego więc mimo to w nim trwają? "Bo tylko tu jest Bóg" - podkreślają uczestnicy tej akcji w mediach ofertyMateriały promocyjne partnera .