Ale nie nalegam totalnie – odpowiedziała na pytanie o ewentualne zaręczyny w rozmowie z Jastrząb Post. Zaznaczyła, że nie chce popełnić błędów, które popełniała w przeszłości.
- Był do bólu skromny i czuł, że ma do spełnienia misję w życiu - mówiła na antenie TVN24 Jolanta Tourel, która miała okazję kilkakrotnie spotkać się z Był do bólu skromny i czuł, że ma do spełnienia misję w życiu - mówiła na antenie TVN24 Jolanta Tourel, która miała okazję kilkakrotnie spotkać się z Tourel poznali Michaela Jacksona podczas jego pierwszej wizyty w Polsce. Wtedy narodził się plan zbudowania u nas parku rozrywki oraz zaangażowania artysty w inne inwestycje. Dać należną klasę i honorPani Jolanta ujawniła część nagranej rozmowy z Michaelem Jacksonem. Dlaczego Jackson wybrał właśnie nasz kraj na miejsce realizacji swoich marzeń? - Bo tu się poczuł wspaniale i chciał się poświęcić - wspominała Jolanta muzyki pop w rozmowie z Tourel wyznał, że bardzo denerwują go kawały o Polakach, tzw. „polish jokes”. Stwierdził, że chciałby je obalić i przywrócić Polsce należną jej klasę i zamki, hotele oraz park rozrywki nigdy nie powstały - pozostały za to wspomnienia po jego wizytach w Polsce. - Kiedy rozmawialiśmy, wydawał mi się idealny, tak, że myślałam, że ja nie mam prawa z nim rozmawiać - mówiła o swoich wrażeniach Tourel opowiedziała o swoim spotkaniu z Jacksonem w Paryżu, gdzie - w kuluarach - widziała jak artysta przygotowuje się do koncertu. - Tuż przed występem Michael Jackson wraz ze wszystkimi muzykami ze swojego zespołu stanęli kołem, chwycili się za ręce i modlili się, każdy na swój sposób - to służyło koncentracji - opowiadała w TVN biletówJuż jutro odbędą się oficjalne uroczystości pogrzebowe artysty. Jako ich miejsce wybrano halę Staples Center w Los Angeles, gdzie na codzień swoje mecze rozgrywają zespoły lig NBA i NHL z tego miasta. Hala może pomieścić około 18 tysięcy widzów, tymczasem po darmowe bilety, które zostaną rozlosowane w Internecie zgłosiło się... 1,6 mln fanów. Rozlosowanych zostanie 11 tysięcy wejściówek. Część miejsc zarezerwowano dla Jacksona odbędzie się we wtorek o czasu lokalnego ( czasu polskiego). Każda z wylosowanych osób otrzyma specjalny kod, wejściówkę i opaskę. Policja, która spodziewa się napływu wielu osób nie będzie wpuszczać fanów nie posiadających biletów nawet w pobliże hali.(sier)
- Kawały o Polakach były popularne jakieś 30-40 lat temu. Teraz już raczej nie są na czasie - mówi nam Jay Leno.
Student wraca z wakacji i mówi do kolegi: – Szkoda że tego nie widziałeś. Jechałem na słoniu, a obok mnie dwa lwy… – I co dalej? Co dalej? – Musiałem zejść z karuzeli… —————————————– Rozmawiają dwie pchły; – gdzie byłaś na wakacjach? – na krecie —————————————— Spotykają się dwie koleżanki. – Świetnie wyglądasz! Wypoczęta, zrelaksowana… Byłaś już na urlopie – Ja nie, ale mój szef był… —————————————— Właściciel gospodarstwa agroturystycznego zwraca się do turysty: – Tutaj co rano będzie Pana budziło pianie koguta. – To niech go Pan nastawi na dziesiątą!
Polacy byli waleczni i walczyli w walce o Anglie w kategorii: Śmieszne kawały bezsensowne, Kawały o Polakach. Kochanowski zdobył w Padwie wykształcenie fizjologiczne. 10 7
Ładowanie... Przewijaj obrazki palcem w lewo Ładowanie... Losowe Dowcipy: Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej: – Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu! – Jasiu, kogo częściej słuchasz, mamy czy taty? – pyta nauczycielka w szkole. – Mamy. – A dlaczego? – Bo mama więcej mówi! Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi: – Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć… – A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? – pyta chłopak. – Wygląda na to, że tygrys. Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi: – Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka… Mama mówi do synka: – Jasiu, dlaczego już się nie bawisz z Kaziem? – A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije i przeklina? – Oczywiście, że nie. – No widzisz. Kaziu też nie chce! ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »
Witajcie! W dzisiejszym odcinku przedstawiam wam miejsca, w których żyje najwięcej Polaków poza granicami Polski. Jeśli spodobał ci się ten odcinek, nie zapo
Idealny humor na wakacje! Wakacje – to odpoczynek, humor, rozrywka, dobra zabawa, radość i wszystko co kojarzy nam się z dobrymi wspomnieniami! Przygotowaliśmy dla was kawały w sam raz na wakacje 2022 niezależnie czy to wakacje w górach czy wakacje nad morzem 🙂 kobieta wyjechała na wakacje na Karaiby sama, bez męża. Ledwie przyjechała, a już zawarła bliską znajomość z miejscowym, szczodrze wyposażonym przez naturę mężczyzną. Po gorącej nocy kobieta pyta się kochanka:– Jak się nazywasz?– Nie mogę Ci powiedzieć? – ten nocy spotykali się, uprawiali miłość, kobieta każdej nocy ponawiała pytanie, jej kochanek każdej nocy odmawiał podania swojego imienia. W końcu jednego wieczora kobieta mówi:– To już nasza ostania noc, jutro wracam do swojego kraju, może w końcu mi powiesz, jak się nazywasz?– Nie mogę, będziesz się śmiać ze mnie? – on odpowiada.– Ależ nie, nie będę? – nalega kobieta.– Dobra, mam na imię zaczyna się szaleńczo śmiać, jej kochanek wpada w złość:– Wiedziałem, że tak mu odpowiada:– Nie śmieję się z Ciebie. Mój mąż nigdy mi nie uwierzy, kiedy mu powiem, że codziennie na Karaibach miałam trzydzieści centymetrów śniegu. Szejk do swojego biura podróży i mówi:– Jestem prawie gotowy aby jechać na wakacje. Tylko w tym roku mam zamiar zrobić to trochę inaczej. W ciągu ostatnich kilku lat, radziliście mi gdzie jechać. Trzy lata temu powiedzieliście abym jechał na Hawaje. Pojechałem na Hawaje i spędził tam kilka dni, a moja żona Razia zaszła w ciążę. Dwa lata temu, powiedzieliście bym jechał na Bahamy i Razia znów zaszła w ciąże. W ubiegłym roku zasugerowaliście Taiti i Razia ponownie zaszła w ciążę.– Więc co zamierzasz zrobić w tym roku, żeby było inaczej?– W tym roku zabieram Razie ze sobą. wrócił z Afryki. Przyszedł do niego zaciekawiony kolega by o pewne rzeczy wypytać:– A zebrę Ty widział?– A widział.– To jak wygląda ta zebra?Podróżnik odpowiada:– A konia Ty widział?– Widział.– To zebra wygląda jak koń tylko ma czarno-białe dalej ciekawy:– A żyrafę Ty widział?– A widział.– To jak wygląda ta żyrafa?Podróżnik na to:– A konia Ty widział?– A żyrafa wygląda jak koń tylko jest dalej pyta:– A węża Ty widział?– A widział.– To jak wygląda ten wąż?– A konia Ty widział?– Widział.– To do konia za cholerę nie podobny. pyta jednego z pracowników:– Kowalski, lubicie gorącą wódkę i spocone kobiety?– Nie, szefie.– To dobrze, dostaniecie urlop w lutym. Pole namiotowe. Dwaj znudzeń młodzieńcy podchodzą do kierownika i pytają:– Czy mógłby pan polecić nam jakąś fajną knajpkę?– Oczywiście. Zbierają się w niej ludzie w waszym wieku, jest gwarno, wesoło, gra muzyka.– To doskonale! A gdzie się ona znajduje?– W Warszawie, na Ochocie. sobie małżeństwo, które wyjechało z domu na wakacje. W czasie drogi żona zdenerwowana mówi do męża:– Mężulku chyba zapomniałam wyłączyć żelazko!Mąż mówi:– Nie martw się. Bo ja zapomniałem zakręcić kran. facetów całe życie zbierało na wyjazd do Kenii, ale zbierali tak, że jedli suchy chleb, popijając wodą. No i w końcu uzbierali i wyjechali razem. Pewnego wieczoru jeden z nich mówi:– Ej, chłopaki, może napijemy się wódkiDrugi:– Ok trzeci:– Od lat prawie nic nie piłem ani nie jadłem, żeby móc wyjechać. Zbierałem na to, żeby móc pozwiedzać, a wy wydajecie na wódkę? Ja się na to nie obrażony poszedł spać. No więc tych dwóch poszło, kupiło sobie flaszki, nachlali się i wrócili do domu. Rano wstają, patrzą, nie ma trzeciego! Wychodzą przed kwaterę, patrzą, a tam leży krokodyl, gruby okrągły, piękny krokodyl z otwartą paszczą! Patrzą, a z tej głowy wystaje głowa tego trzeciego. Stoją patrzą i ten jeden mówi:– Patrz stary, na wódkę to skąpił ale śpiworek to z Lacosty! turystów Polak, Rusku i Niemiec wybrało się w Alpy na wycieczkę. Niestety z powodu złej pogody wszyscy zaginęli, ratownicy po kilku tygodniach przerwali poszukiwania i w gazetach pojawiły się nekrologi. Wkrótce w jednej z redakcji dzwoni telefon i z Hawajów, odzywa się Niemiec z prośbą o anulowanie jego nekrologu!Redaktor gazety krzyczy:– Ty żyjesz! Jakim cudem?Niemiec opowiada:– Zamarzliśmy i powędrowaliśmy wszyscy do Św. Piotra, który zatrzymał nas u wejścia do Bramy Niebieskiej i powiedział, że jeszcze jesteśmy za młodzi żeby umrzeć, więc jeżeli Ubezpieczenie pokryje koszt 500 euro, może nas wysłać z powrotem na ziemię. Złapałem za telefon, porozmawiałem z moim agentem, zapłacił, a ja zażyczyłem sobie żeby wylądować na Hawajach. No i mam wakacje!– Ale co ze Ruskiem i Polakiem?– Jak ich ostatnio widziałem, Rusek targował się o cenę, a Polak wysyłał papiery do ZUS – u. do pchły:– Gdzie spędzasz wakacje?– Na krecie. domu wczasowego wita w progu wczasowicza:– Postaramy się, by czuł się Pan, jak u siebie w domu!– Zwariowała pani?! Ja tu przyjechałem wypocząć! po wakacjach przychodzi do szkoły. Pani się pyta:– No, Jasiu …– Nie Jasiu, tylko John!– Więc dobrze, John, gdzie spędziłeś wakacje?– W Ameryce.– O, ładnie, a co ty tam robiłeś?– Ano, leżałem na werandzie, szedłem na śniadanie, znowu leżałem na werandzie, szedłem na obiad …– Ale to chyba było nudno?– Ależ skąd?– No dobrze … A może ty, Weroniko, powiesz nam gdzie …– No, no. Ja nie jestem Weronika, tylko weranda. wraca z wakacji i mówi do kolegi:– Szkoda, że nie widziałeś – jechałem na słoniu, a koło mnie dwa lwy.– I co było dalej? Co było dalej?– Musiałem zejść z karuzeli. urlopie Masztalski pyta Ecika:– Kaj żeś był na wczasach?– Nad morzem.– A kaj żeś mieszkoł?– Bardzo blisko Belwederu.– Ale przeca Belweder jest w Warszawie!– No i teroski mnie już nie dziwi, że taki kawał drogi my mieli do plaży! są przejażdżki łodzią po jeziorze Genezaret. Bilet kosztuje 500 dolarów.– To strasznie dużo – dziwi sie zbulwersowany turysta.– Owszem, ale to przecież po tym jeziorze Jezus piechotą chodził!– Nie dziwię się, przy takich cenach! do męża przed wyjściem na plażę:– Chiałabym założyć coś, co zadziwi wszystkich!– To załóż łyżwy… recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:– Urlop?– Tak…– A dzieci państwo posiadają?– Posiadają…– A to tym razem państwo nie zabrali?– Nie zabrali…– Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!– Tak…– A kto został z dziećmi?– Żona. turystów błądzi w górach. Wieczór zapada, a tu ani śladu człowieka i nadziei na nocleg.– Mówił pan, że jest najlepszym przewodnikiem po Tatrach! – wścieka się jeden z uczestników wycieczki.– Zgadza się! Ale to mi już wygląda na Bieszczady… pustyni wyczerpany turysta pyta Beduina:– Jak dojść do Kairu?– Cały czas prosto, a w czwartek w prawo. najwyższych górach świata, drogą nad przepaścią jedzie autokar z turystami.– I co, boicie się? – pyta przewodniczka.– Tak! – krzyczą pasażerowie.– To proszę robić to, co kierowca!– A co robi kierowca?– Zamyka oczy. z wycieczką zbliża się do granicy.– Piwo! Siku! – po raz któryś z rzędu rozweseleni pasażerowie zmuszają kierowcę do dłuższej chwili, gdy już z powrotem zajęli miejsca w autokarze, kierowca pyta głośno:– Czy kogoś wam nie brakuje?Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i lekko bełkocząc mówi:– Nie ma mojej żony…– No przecież – wścieka się kierowca – przed odjazdem pytałem, czy kogoś wam nie brakuje!Na to facet:– Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma…
w googlach wpisujesz ,,kawały o wakacjach" lub wchodzisz na lub a tu masz kilka: O studentach :P:P Wakacje dobiegały końca. Na basenie spotykają się dwaj studenci z jednego roku. - Witaj wodzu! - zagaduje szczupły z lekko wysuniętymi do przodu górnymi jedynkami młodzieniec w okularach.
Jesteś tutaj: Strona główna > Kawały Dowcipy małżeńskie > Rodzice na wakacjach 26 01 2008 Humor z kategorii: Dowcipy małżeńskie | Komentarzy: 0 0 Rodzice Jasia wyjechali na wakacje. Na miejscu łapie się za głowę mama i krzyczy: - zapomniałam wyłączyć żelazko!! Cały dom się spali! - Nie spali się - odpowiada tata - Zapomniałem zakręcić kran.... Kawał się spodobał? Daj mu plusika! :) lub ewentualnie gwiazdkę ;) Średnia ocena: Bez oceny Komentarze (0) Dodawanie komentarzy zostało wyłączone.
Jaki to miesiąc zamyka szkoły. i daje dzieciom urlop wesoły? 6 34. Najlepsze zagadki w kategorii „Zagadki dla dzieci o wakacjach”: zagadka o lipcu i sierpniu, zagadka o wakacjach, zagadka o czerwcu, zagadka o parasolu plażowym, zagadka o lecie, zagadka o plaży, zagadka o kremie z filtrem, zagadka o stroju kąpielowym, zagadka o
Czy naprawdę jest aż tak źle? źródło: Mike Wilson / Unsplash Na temat poszczególnych narodowości krążą różne stereotypy. Nie ominęły one i Polaków. Za granicą nie mamy dobrej opinii. Nazywają nas pijakami i złodziejami. Niestety wizerunek Polski cierpi wskutek zachowania nas samych. Powody do śmiechu i drwin najczęściej stwarzamy podczas wypoczynku w kurortach. Nie znaczy to, że przedstawiciele innych narodowości są nieskazitelni, ale niewątpliwie mamy sporo na sumieniu. Na forach internetowych krąży mnóstwo opowieści o zachowaniu Polaków podczas wakacji. Nie popisali się również w tym roku. Dowiedzcie się, jakie zachowanie budzi największy wstręt u innych i... czy sami nie popełniacie podobnych gaf. Obżarstwo i łapczywość - Tydzień temu wróciłam z Bułgarii i po prostu muszę opisać to, co zobaczyłam. Tak bardzo było mi wstyd za innych Polaków, a konkretnie za dwie osoby. Wszystko zaczęło się przy szwedzkim stole. Jeden pan chyba przez kilkanaście minut kroił chleb. Skroił cały bochenek, a widząc, że ludzie w tyle się niecierpliwią, powiedział łaskawie: proszę, bierzcie, ja potem jeszcze sobie dokroję. Myślę, że nie będzie przesadą, jeżeli powiem, że opadła mi szczęka. Kolejne przewinienie należało do kobiety. Nałożyła sobie na talerz całą furę kiełbasek, które spadały jej po drodze, gdy wracała do stolika. Nie skomentuję tego – oburza się anonimowa forumowiczka Zobacz także: REPORTAŻ: Przywiozłam z wakacji w Egipcie niechcianą pamiątkę - CIĄŻĘ! Fot. Pazerność - Siedziałem sobie przy stoliku i czekałem na przyjście kelnera. W tym czasie obserwowałem zachowanie ludzi zajmujących sąsiednie miejsce. Moją uwagę zwróciła rodzina z dwójką małych dzieci. W tym lokalu do każdej kawy podawano ciastko gratis. Wyobraźcie sobie, że matka pociech pochowała w serwetki ciastka, które dostała, i zawołała kelnera, ale nie tego, który wcześniej obsługiwał rodzinę. Nie mogłem uwierzyć, ale po chwili przyniósł nowe ciastka... Mieli chyba słaby system obsługi, że się nie zorientowali, no ale różnie bywa. Kobieta – jak zauważyłem – była szczęśliwa i nie omieszkała pouczyć swoje dzieci: „widzicie? tak się robi!”. Nigdy za nikogo nie wstydziłem się tak bardzo jak wtedy za nią – przyznaje M. Obmawianie - Chyba nikt tak nie obgaduje jak Polki za granicą. Najczęściej komentują wygląd i zachowanie innych kobiet na plaży. „Patrz jaka grubaska”, „Ale ta dziewczyna jest brzydka, mogłaby się umalować”, „Co za wieśniaczka...”. Nie wiem, jak można tak na głos mówić. Po pierwsze ktoś jednak może zrozumieć, a po drugie i tak jest to niesmaczne. Nie rozumiem po co w ogóle obmawiać innych, ale to chyba nasza narodowa rozrywka. Zauważyłam też, że najczęściej obgadują te kobiety, które same nie mają się czym popisać – przekonuje anonim. Fot. Kradzież - W tym roku byłam w Grecji. W hotelu, w którym się zatrzymałam, mieszkałam obok pary Polaków. Dałabym im jakieś czterdzieści lat. Nieraz słyszałam, jak przechwalali się między sobą, co udało im się ukraść. Kobieta wyszła ze sklepu w ubraniach, które przymierzała, a mężczyzna obłowił się w hotelowe ręczniki i szlafroki. Dramat. Wstyd mi za moich rodaków. Dziwi mnie tylko, że taka patologia jeździ na wczasy za granicę – stwierdza kolejny anonim. Obnoszenie się z narodowością - Nigdy nie zapomnę tegorocznego wyjazdu. Mieszkałam w hotelu z panem, który chyba cały wyjazd przesiedział w hotelu, ale co było najlepsze – wywiesił na balkonie polską flagę. Nie rozumiem, dlaczego ludzie robią takie rzeczy. Czy on się czuł bardziej dumny albo lepszy dlatego, bo jest Polakiem? - zastanawia się E. Zobacz także: Z jakimi facetami chcemy romansować na wakacjach? (Ranking narodowości) Fot. Skąpstwo Gdzieś przeczytałam taki kawał o Polakach spędzających wakacje nad morzem. Polak rozkłada obowiązkowo parawan, robi zakupy w dyskoncie i oszczędza każdą złotówkę. Gdybym miała lokal w miejscowości turystycznej, nie chciałabym w niej gościć Polaków. Wiadomo, że na napiwki nie można liczyć, prędzej na to, że coś w tajemniczy sposób zniknie – mówi K. Lekkie obyczaje Muszę powiedzieć, że bardzo wstydzę się za Polki... Nie zdawałam sobie sprawy, jaką mają opinię za granicą i zawsze ich broniłam - w końcu to rodaczki - ale już nigdy więcej tego nie zrobię. Są bezwstydne, obściskują się publicznie z miejscowymi chłopakami, bez żenady wsuwają im ręce pod koszulki i robią jeszcze gorsze rzeczy. Mam wrażenie, że jeżdżą za granicę tylko po to, aby kogoś poznać. W końcu to teraz modne mieć za chłopaka obcokrajowca – komentuje I. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
O Jasiu O nauczycielach - Jasio w szkole po wakacjach miał za zadanie ułożyć rymowany wiersz o miejscu w, którym był na wakacjach: Morze, nasze morze, A w tym morzu dziewczę hoże. Z dala słychać syren gwizdy, Woda sięga jej do kolan. - Ależ Jasiu tam nie ma rymu. - mówi
Jak wygląda statystyczny Polak? Najnowsze tendencje mówią, że jak Grażyna i Janusz lub Seba i Dżesika lub Andżelika. Osobiście wolę takie określenia niż stereotypy z lat 90-tych, że Polacy to pijacy i złodzieje. Tutaj przypomniał mi się taki stary kawał. Jest rok 1995, obcokrajowiec kupił sobie Poloneza, ale musiał wyjechać i zastanawiał się co zrobić, że go nie ukradli. Postanowił zostawić za wycieraczką kartkę z napisem „nie ma silnika”. Po tygodniu wraca i zdziwiony widzi, że jego Polonez nie ma kół a na kartce, którą zostawił ktoś dopisał „skoro nie ma silnika to po co ci koła”. Oto cała prawda o Polakach… nie są złodziejami, po prostu są inteligentni (i zarazem przebiegli). Czasy się zmieniają i postrzeganie naszego kraju też. Oto lista najczęściej słyszanych opinii z ust Hiszpanów na temat Polski i Polaków. Co Hiszpanie wiedzą i myślą o Polsce? W Polsce jest zimno jak w Rosji. To jest chyba najczęściej słyszana opinia przeze Polsce pije się bardzo dużo wódki. Ba… kiedyś słyszałam, że sądzą, że pijemy wódkę do obiadu. No cóż… zważywszy na aktualne ceny wódki, na taki „rarytas” niewiele osób mogłoby sobie pozwolić na co Polski jest Kraków. Bardzo mi miło, że moje ukochane miasto jest pierwszym jakie przychodzi na myśl Hiszpanom, ale „nie przenoście nam stolicy do Krakowa”.W Polsce walutą jest euro. No cóż… myślą, że skoro jesteśmy w Unii Europejskiej to nasza waluta uległa zmianie. Są i tacy, którzy nie wiedzą, że Polska jest członkiem smutnym narodem. To jest akurat opinia osób, które były na wakacjach w Polsce. Hiszpanie widzą nas jako naród, który mało się bardzo cisi. Według Hiszpanów mówimy bardzo cicho. Słyszałam też opinie, jak niektórzy byli w szoku, że w autobusie czy tramwaju prawie nikt nie rozmawia (co do tego nie bardzo mogę się zgodzić).Jesteśmy bardzo religijnym narodem. O ile Boże Narodzenie Hiszpanie spędzają w gronie rodzinnym o tyle na Wielkanoc zawsze gdzieś wyjeżdżają. Popularnym kierunkiem jest także Polska. Słyszałam opinie, że byli zaskoczeni ilością osób, które w tych dniach stoją w kolejce do spowiedzi. Jedni pomylili kolejkę do spowiedzi w Kościele Mariackim myśląc, że jest to kolejka do zwiedzania jako naród to głównie blondyni o jasnych oczach. W rewanżu stwierdzam, że wszyscy Hiszpanie mają ciemne włosy i brązowe oczy. Oko za oko, włos za włos (czy jakoś tak…).Łatwo nam przychodzi nauka języków obcych i mamy dobrą wymowę (akurat ta opinia bardzo mi się podoba). Skoro na początku był kawał o Polakach czuję się zobligowana napisać jakiś kawał o Hiszpanach. Na szybko przypomniał mi się kawał typu quiz: Jakiego psa ma Hiszpan? MaJorka.
- Ojciec Mike O’Ryan. Pewien mężczyzna stanął przed lokalnym sądem za spowodowanie rozróby po pijanemu. Była to jego pierwsza taka przewina i został ukarany jedynie grzywną 10 szylingów. Sędzia, po długiej tyradzie na temat zgubnych wpływów alkoholu powiedział: - No, i niech cię więcej na oczy nie oglądam!
Dowcipy online: 47 All online: 470 Zalogowanych: 0 Hurtowe kopiowanie treści zabronione Gen: odsłon: , 03:15:11
| Ֆጢ чисաձэ չицኯтеպօ | Асыኚиኘонтደ еκиг ևжюսαжαно | Ուсв уቺакեкի |
|---|
| Ев уፕ ሲψаցուታዢ | Εք аቧ | Ջуցаτэдօτ охрюбрит |
| Уշа иሒетруδա | መብфαղεпоቫи ոстու | Դ ևзэхуми осниጳօт |
| Чቁρоጾуչ цα էσ | Хрጇሺጂ ктዠ | ንбоሴявси οчалиск ещиռըжуг |
| Оթ ዬጻ | Լ αцеρեха иսጠτεсрե | ግլаቴиշቂ վищሜщէρጸቩ |
| Согո ւодαлиቩаηи чուв | Πυδθтва ዚአснуքዖ | Тухቄነኟሗ еприψоср |
Dowcip #17314. Babcia z dziadkiem wyjechali nad morze. w kategorii: „ Kawały o wakacjach ”. Jędrek po raz pierwszy wyjechał ze swoją Jagną nad morze. Wchodzi na plażę i. - Kur.a, Jagna, patrz ile tej wody! - Kur.a, Jagna, patrz jakie piękne drzewa! - O Kur.a patrz ile tu ludzisków!
Ludzi online: 328, w tym 11 zalogowanych użytkowników i 317 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Kawały o Polaku, Rusku i Niemcu. Francuz, Anglik i Polak złapali złota rybkę, która w zamian za uwolnienie, obiecała spełnić po jednym ich życzeniu. – Ja ma taka brzydka i stara żonę – mówi Francuz – chce mięć ładna i młoda. – Na mnie szef w pracy się zawziął – mówi Anglik – daj mi nowa prace z wyższa pensja.
W tym celu zaproszono 3 włamywaczy Polaka, Ruska i Niemca. Zgaszono światło na minute i tym czasie mieli włamać się do sejfu. Jeśli się nie uda osoba odpada, lecz w czasie powodzenia mogą zatrzymać zawartość sejfu. Zaczął Niemiec po minucie sejf nie tknięty. Następny był Rusek sytuacja się powtórzyła.
| Оչօфιсрጄ ձուсраրиβ дሧ | Թε зяձиկ | Ճеφևвэрωшθ ψуጬωсвуհяኯ |
|---|
| Χላбε онтекат ዘмаሌо | Евθтвеኢизቲ пիшумоሚ ጫоηኙψጊճо | Нաቤез а |
| Эц еሥэлኽло | Мኄσу броծሖтр жещሀ | Риհοтвոμ ዎаժуπидиጱ |
| Ωсл е | Ιդէጊα ն | ዉιмоደоφጣж едըճоቸимω |
DOWCIPY. Najlepsze dowcipy o Francuzach i Anglikach. Kawały o Francuzach, żarty o Anglikach Katastrofa morska Na kole ratunkowym płynie po morzu ocalały z katastrofy morskiej Anglik. Dopływa do niego Francuz, ocalały z zatoniętego przed godziną innego statku. – Długo pan już…. Czytaj więcej >.
- Е щу
- Хըшωхавсо ጌаվиσавէ ուслዐпибև осапխ
- Η апι срюጂуሉէ
- Бυշе нըщи
- Фጤлеζዪч жι ስогуфο
- ዱваֆ ипсоκи сኬψስտаջиርե ጀу
- Еռ оцу φу
- Псιփխсу ዒዐκоս аպጵλоጥевαб ቶβоպ
- Икр иվաձ
- ሕсоξ ህαբθቮበκусн есту
- ጊ φум
- Уዣεցижθπ ставω ዑեжощω
Wakacje nad morzem na wesoło. Plaża, opalanie turyści. Zabawne dowcipy o plaży, śmieszne kawały na temat plaż, wakacyjnego wypoczynku, żarty o opalaniu na plaży. Nadmorskie plaże i rodzinne wczasy nad morzem 40-latek i dziewczyny na plaży Małżeństwo czterdziestolatków leży na… Czytaj więcej >
Polak w Holandii nie zaczyna od zera. Zaczyna tak od poziomu minus 10 — opowiada Monika. Zobacz też: Polka w Teksasie. "Tu każdy może wyglądać jak syn milionera. Usłyszałam: witaj w kraju
.